- Deklaracje przedstawicieli Waszej formacji w trakcie kampanii wyborczej, a także po wyborach wyraźnie wskazywały, że w procesie naprawczym priorytetem będą zmiany systemowe i że rządzący zrobią wszystko, aby te zmiany nie odbywały się kosztem drastycznego zmniejszenia bezpieczeństwa socjalnego pracowników górnictwa, a wszystkie trudne problemy będą rozwiązywane w drodze dialogu. Tymczasem Zarząd Kompanii Węglowej robi odwrotnie - zauważyli autorzy pisma. - Takie postępowanie (...) budzi uzasadnione wzburzenie wśród załóg kopalń Kompanii Węglowej i głębokie rozczarowanie postępowaniem przedstawicieli rządu, od których oczekiwali spełnienia zapowiedzi o dobrych zmianach w górnictwie i o rozwiązywaniu trudnych problemów w duchu dialogu społecznego - podkreślili.

Olbrzymie kontrowersje budzi przede wszystkim decyzja kierownictwa Spółki o wypowiedzeniu zawartego 17 lipca ubiegłego roku porozumienie ze związkami zawodowymi. Głównym zapisem porozumienia był punkt gwarantujący przejście pracowników do tak zwanej "nowej" Kompanii (Polskiej Grupy Górniczej) na podstawie artykułu 23.1 Kodeksu pracy, dzięki czemu przez dwanaście miesięcy zachowaliby oni dotychczasowe warunki zatrudnienia.

Związkowcy z największej organizacji zrzeszającej pracowników Kompanii przypomnieli też szefowej rządu, że od gabinetu tworzonego przez PiS oczekują przede wszystkim:
- przeprowadzenia audytu w spółkach węglowych,
- przeglądu koncesji na wydobycie węgla,
- ograniczenia importu węgla do Polski,
- modyfikacji prawa górniczo-geologicznego (m.in. wprowadzenia zmian w przepisach dotyczących certyfikatów dla kupowanego sprzętu),
- zmniejszenia obciążeń publicznoprawnych spółek węglowych przez wdrożenie procesu powiązania przedsiębiorstw górniczych z energetyką,
- inwestycji w nowoczesne technologie węglowe,
- konkretnych działań mających na celu przeprowadzenie procesów naprawczych "z poszanowaniem zasad dialogu i w pokoju społecznym".

Podpisana przez szefową Kancelarii Prezesa Rady Ministrów panią Beatę Kempę niezbyt obszerna odpowiedź na pismo ZOK zawiera między innymi stwierdzenie mówiące o "priorytetowym znaczeniu spraw górnictwa" dla rządu oraz informację o wyznaczeniu wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego do rozmów z przedstawicielami strony społecznej i Zarządu KW.