W Kompanii bez przełomu...

Lut 03, 2016

Środowa tura negocjacji przedstawicieli trzynastu central związkowych funkcjonujących w Kompanii Węglowej SA (KW) i Zarządu Spółki nie przyniosła rozstrzygnięć. Pracodawca podtrzymał decyzję o wypowiedzeniu lipcowego porozumienia, które gwarantowało pracownikom KW zatrudnienie na dotychczasowych warunkach przez dwanaście miesięcy od przejścia do "nowej" Kompanii Węglowej.

- 4 lutego odbędzie się zebranie sztabu kompanijnych central związkowych, podczas którego podejmiemy decyzje co do dalszych kroków - zapowiedział przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" KW SA Bogusław Hutek po opuszczeniu katowickiej siedziby Zarządu Kompanii, gdzie - w obecności wiceministra energii Grzegorza Tobiszowskiego - prowadzone były rozmowy. Warunkiem ich wznowienia jest cofnięcie decyzji Zarządu dotyczącej wypowiedzenia porozumienia z lipca, czego żąda strona społeczna.

Rokowania trwają od 26 stycznia. Pracodawca zaproponował wówczas wypłatę "czternastej pensji" w trzech ratach: pierwszą (25 procent świadczenia) pracownicy mieliby otrzymać 15 lutego, drugą (50 proc. świadczenia) - 30 czerwca, a trzecią (25 proc. świadczenia) - 30 września. Kompanijne centrale związkowe nie zgodziły się na tę sprzeczną z obowiązującymi porozumieniami propozycję, żądając terminowej wypłaty pieniędzy - do 15 lutego.

27 stycznia kierownictwo Spółki przedstawiło związkowcom założenia do tegorocznego Planu Techniczno-Ekonomicznego KW SA. Związkowcy ocenili, że zawarte w nim zapisy dotyczące poziomu zatrudnienia oraz kosztów pracy są nie do zaakceptowania.

Napięcie w Kompanii Węglowej osiągnęło swoje apogeum 28 stycznia, gdy Zarząd wypowiedział zawarte 17 lipca ubiegłego roku porozumienie ze związkami zawodowymi. Najważniejszym zapisem porozumienia był punkt mówiący o gwarancji przejścia pracowników do tak zwanej "nowej" Kompanii (Polskiej Grupy Górniczej) na podstawie artykułu 23.1 Kodeksu pracy - czyli z zachowaniem dotychczasowych warunków zatrudnienia przez dwanaście miesięcy.