- Banki, tak jak inne podmioty gospodarcze, nie działają w próżni. ING podejmując tę niezrozumiałą decyzję, musi liczyć się z tym, że straci tysiące klientów wśród górników i mieszkańców naszego regionu - mówi przewodniczący górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik.
Pod koniec listopada Grupa ING, do której należy ING Bank Śląski, poinformowała o zakończeniu finansowania nowych elektrowni zasilanych węglem oraz kopalń węgla energetycznego na świecie. Zadeklarowała też, że nie będzie finansowała żadnych nowych klientów, których biznes jest zależny od działalności elektrowni zasilanych węglem lub kopalń węgla energetycznego w stopniu większym niż 50 procent, zapowiadając redukcję "globalnej ekspozycji kredytowej w sektorach powiązanych z węglem".
- Nie chcemy korzystać z usług podmiotu, który otwarcie deklaruje wrogą postawę wobec naszej branży - czytamy w stanowisku przyjętym przez Radę SKGWK.