Przypomnijmy, że miesiąc temu ING Bank Śląski zażądał od JSW wcześniejszego wykupu obligacji, co postawiło Spółkę w bardzo trudnej sytuacji.
Podpisane porozumienie to efekt kilkudniowych negocjacji przedstawicieli związków zawodowych i Zarządu JSW. W trakcie rozmów związkowcy spotkali się również z pełnomocnikiem rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciechem Kowalczykiem.
Dokument stanowi, że należną część tak zwanej czternastej pensji za 2014 rok pracownicy otrzymają do końca tego tygodnia, a drugą część deputatu węglowego - do końca października 2015 roku.
Nagroda barbórkowa za rok 2015 zostanie wypłacona w dwóch ratach: do 4 grudnia 2015 roku i do 1 marca 2016 roku.
Zasadnicza część porozumienia dotyczy lat 2016-2018.
W tym czasie, począwszy od 2016 roku, pracownicy JSW nie otrzymają "czternastki" i deputatu węglowego, zaś do nagrody barbórkowej nie będą uprawnieni pracownicy administracji oraz ci pracownicy, z którymi w okresie obrachunkowym (1 listopada-31 października) pracodawca rozwiązał umowę o pracę.
Pozostali pracownicy dostaną "barbórkę" w dwóch równych ratach: do 4 grudnia roku, za który jest należna i do 1 marca roku następnego. Wyliczana indywidualnie kwota nagrody wyniesie tyle co średniomiesięczne wynagrodzenie pracownika za tzw. dni czarne (w okresie obrachunkowym poprzedzającym wypłatę, czyli od 1 listopada do 31 października).
Jak informuje przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" JSW SA Sławomir Kozłowski, oprócz ratujących Spółkę przed potencjalną upadłością kroków oszczędnościowych, w porozumieniu udało się zawrzeć korzystniejsze dla pracownika zasady wynagradzania za dni wolne od pracy. - Pracownik otrzyma dodatek o 30-40 procent wyższy niż do tej pory - mówi.
JSW szacuje, że łączny pozytywny efekt ograniczenia kosztów pracy przez trzy kolejne lata obowiązywania zawartego porozumienia - oraz porozumienia z 23 lutego br. - wyniesie około 2 miliardy złotych. Na oszczędności wpływ będzie miała również stale zmniejszająca się liczba pracowników JSW. - Tylko w tym roku, w związku z nabyciem uprawnień emerytalnych, odejść ma ponad 1000 osób - zwraca uwagę przewodniczący ZOK.
W komunikacie wydanym przez reprezentatywne organizacje związkowe czytamy o przyczynach, które zmusiły przedstawicieli strony społecznej do przyjęcia trudnych warunków porozumienia. - Zdajemy sobie sprawę, że podjęliśmy bardzo trudną decyzję i bardzo bolesną dla naszych pracowników. Jesteśmy przekonani, że w tej dramatycznej sytuacji podjęcie tej decyzji uchroni naszą spółkę przed upadłością, przejęciem jej przez obcy kapitał, a pracowników przed konsekwencjami tej upadłości - piszą związkowcy.
Chcą też pociągnięcia do odpowiedzialności winnych obecnej sytuacji JSW. - Wiemy, że winni (...) na dzień dzisiejszy nie ponoszą żadnych konsekwencji i mają się dobrze. My zrobimy wszystko żeby odpowiedzialni za błędne decyzje zostali rozliczeni - deklarują.