Ostatniego dnia kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda rozdawał kawę i bułki zmierzającym do pracy górnikom z kopalni "Halemba-Wirek".
Kandydat po raz kolejny przedstawił swój punkt widzenia na rolę węgla w polskiej gospodarce.
- To jest nasz narodowy skarb, gwarancja naszej suwerenności energetycznej. Tego powinniśmy się trzymać, powinniśmy o ten przemysł dbać. To są także miejsca pracy, a więc dochody dla budżetu państwa - podkreślił w wypowiedzi udzielonej dziennikarzom.
Wskazał też na znaczenie Śląska i pracy górników.
- Śląsk jest bardzo ważnym miejscem, dla Polaków jest symbolem ciężkiej pracy ludzi, którzy są bardzo zaangażowani. Praca górnika jest pracą szczególną, ci ludzie zasługują na wielki szacunek - mówił.
Po wizycie w Rudzie Śląskiej Andrzej Duda udał się do Katowic, gdzie przed dworcem głównym rozdawał kawę i drożdżówki. W trakcie prowadzonych rozmów z wyborcami skrytykował stosowanie tak zwanych śmieciowych umów o pracę.
- To musi być zlikwidowane. To jest chory system, który niszczy ludzi i nie daje żadnej pewności zatrudnienia i życia - odpowiedział mężczyźnie, który skarżył się, że nie ma stałego etatu.
Druga tura wyborów prezydenckich - z udziałem Andrzeja Dudy i Bronisława Komorowskiego - zostanie przeprowadzona w niedzielę, 24 maja. Lokale wyborcze będą czynne od godziny 7. do 21. W obwodach głosowania utworzonych za granicą oraz na polskich statkach morskich głosowanie odbywać się będzie od godz. 7. do 21. czasu miejscowego.