JSW: Podsumowali strajk, chcą spotkania z Radą Nadzorczą

Lut 21, 2015

- Strona społeczna niezwłocznie po zakończeniu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy JSW S.A. wystąpi z wnioskiem o niezwłoczne zorganizowanie spotkania z Radą Nadzorczą , celem omówienia obecnej jak i przyszłej sytuacji Spółki - czytamy w komunikacie Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). Związkowcy podsumowali zakończoną akcję strajkową i odnieśli się do nieprawdziwych - ich zdaniem - informacji o sytuacji w JSW.

W ostatnich akapitach oświadczenia jego autorzy przedstawili oczekiwania MKPS względem nowego prezesa Zarządu Spółki.

- Uważamy, że powinna to być osoba posiadająca niezbędne kompetencje i wiedzę z zakresu górnictwa, która pozwoli wprowadzić JSW S.A. na drogę szybkiego rozwoju oraz stabilizacji - stwierdzili, dodając zarazem, że Komitet oczekuje wyłonienia prezesa "w drodze uczciwego konkursu" i "w jak najkrótszym możliwym terminie".

Szef Rady Nadzorczej JSW Józef Myrczek informował już, że następcę odwołanego Jarosława Zagórowskiego poznamy najprawdopodobniej w okolicach świąt Wielkiejnocy.

Zasadniczą treść oświadczenia MKPS stanowi komentarz do "zmanipulowanych, jednostronnych informacji" o sytuacji Spółki.

Strona związkowa przypomniała, że nie kwestionuje negatywnego wpływu czynników zewnętrznych na kondycję JSW, a takim czynnikiem jest np. spadek cen węgla koksowego typu "hard" z około 300 dolarów za tonę do około 120 dolarów za tonę. Skrytykowała jednak "przemilczanie faktów mających nie mniej istotny wpływ na kondycję firmy przez Zarząd JSW S.A, Radę Nadzorczą JSW S.A. oraz nadzór właścicielski, który sprawował do niedawna Minister Gospodarki".

Jakie to fakty?

Przede wszystkim:
- liczone w setkach milionów złotych straty poniesione przez JSW na zawartych "opcjach walutowych",
- brak dofinansowania Spółki środkami uzyskanymi w wyniku jej upublicznienia, czyli debiutu giełdowego (ok. 5,4 miliarda zł); kwotę tę w całości przekazano do budżetu państwa, pozbawiając JSW dostępu do znaczących środków na rozwój i strategiczne inwestycje,
- dokonywanie inwestycji przekraczających możliwości finansowe Spółki, wśród których wymieniono m.in. dokonany za niemal 1,5 mld zł zakup kopalni "Knurów-Szczygłowice",
- nie do końca uzasadnione zakupy sprzętu (maszyn i urządzeń), często po zbyt wysokich cenach,
- trwające od kilku lat systematyczne zmniejszanie zdolności wydobywczych węgla typu "hard" - podstawowego "produktu" kopalń Spółki - o około 2,5-3 milionów ton rocznie,
- niezrealizowanie założonego poziomu wydobycia w 2014 roku; wydobyto o 1,4 mln ton węgla mniej, co spowodowało zmniejszenie przychodów JSW za ten rok o około 500 mln zł,
- zaniechania w zakresie realizacji robót przygotowawczych (tworzących front wydobywczy) w latach, gdy JSW osiągała miliardowe zyski netto; zaznaczono, że w samym roku 2014 nie wykonano 6 kilometrów robót przygotowawczych, biorąc pod uwagę kopalnie wydobywające węgiel koksowy.

Wskazano, że samo ograniczenie kosztów pracy w sytuacji załamania cenowego na światowych rynkach węgla nie przyniesie żadnych rezultatów, jeśli nie będzie powiązane ze stworzeniem realnego programu naprawczego, opartego głównie na zwiększeniu wydobycia, co pozwoliłoby zwiększyć przychody Spółki.

Podsumowano również zawieszoną 13 lutego, a zakończoną 18 lutego, akcję strajkową pracowników JSW. Wśród przyczyn, które doprowadziły do wybuchu konfliktu pomiędzy załogą a kierownictwem Spółki wymieniono m.in. "nie wywiązywanie się z zapisów zawartych porozumień, do przestrzegania których Prezes zobowiązał się wobec pracowników zakładów JSW S.A.", "nie przestrzeganie wewnętrznych zapisów prawa pracy obowiązujących w JSW S.A., co niejednokrotnie zostało potwierdzone wystąpieniami PIP" i "podejmowanie działań zmierzających do skonfliktowania (...) grup pracowniczych".