JSW: Po mediacjach. Są uzgodnienia i rozbieżności

Lut 06, 2015

Podpisaniem protokołu uzgodnień i rozbieżności zakończył się maraton negocjacyjny przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) i Zarządu JSW przy udziale mediatora, byłego ministra pracy i polityki społecznej Longina Komołowskiego. O dalszych losach trwającego 10. dobę strajku mają teraz zdecydować sami górnicy.

Stronom nie udało się osiągnąć pełnego porozumienia. Na przeszkodzie stoi brak decyzji o odwołaniu prezesa Zarządu Spółki Jarosława Zagórowskiego, którą może podjąć Rada Nadzorcza JSW.

Rozmowy trwały od poniedziałku do piątku, a kolejne tury negocjacji dzieliły najwyżej kilkunastogodzinne przerwy. Ostatnią, ponadpiętnastogodzinną rundę rozmów zakończyło podpisanie protokołu, który zostanie przedstawiony górnikom. Ci - w ciągu najbliższych 24 godzin - podejmą decyzję, czy strajk zawiesić, czy też kontynuować protest.

Nawiązując do treści protokołu, rzecznik MKPS JSW Piotr Szereda wskazał, że strona związkowa była gotowa do ustąpienia w kilku kwestiach. - Zgodziliśmy się wstępnie na zawieszenie kilku czynników płacowych, aby wyprowadzić firmę z problemów finansowych. Chodzi m.in. dopłatę do chorobowego, dodatek do urlopu, czy wypłatę tzw. czternastki w dwóch ratach - mówił.

Mediator Longin Komołowski ocenił, że protokół do końca nie zadowala żadnej ze stron, co jest oznaką kompromisu.

Strajk w JSW trwa 10. dobę. Rozpoczął się 28 stycznia, dzień po rozpoczęciu procedury dyscyplinarnego zwolnienia z pracy dziewięciu przewodniczących zakładowych organizacji związkowych działających w KWK "Budryk", którzy wsparli pracowników kopalń Kompanii Węglowej SA walczących o dalsze funkcjonowanie swoich zakładów i kilkanaście dni wcześniej przeprowadzili solidarnościowy protest pod ziemią.

Wcześniej związkowcy przeprowadzili referendum strajkowe. Uprawnieni do głosowania pracownicy JSW odpowiadali na pytanie: "Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?". 18484 głosujących opowiedziało się za rozpoczęciem akcji protestacyjno-strajkowych, a tylko 236 było temu przeciwnych. Oddano 18695 głosów ważnych. Frekwencja wyniosła ponad 70 procent.

Przystępując do strajku, górnicy zażądali spełnienia pięciu postulatów:
- wycofania dyscyplinarnych zwolnień dla przewodniczących zakładowych organizacji związkowych działających w KWK "Budryk",
- natychmiastowego odwołania Zarządu JSW,
- odstąpienia od podjętej 21 stycznia br. decyzji o wypowiedzeniu trzech porozumień zbiorowych, odnoszących się do kwestii deputatu węglowego (z 28 lutego 2011 roku), warunków zgody strony związkowej na upublicznienie JSW (z 5 maja 2011 r.) i wzrostu stawek płac (z 8 listopada 2012 r.),
- z dniem 1 sierpnia br. objęcia pracowników kopalni "Knurów-Szczygłowice" takimi samymi zasadami, na jakich zatrudnieni są pracownicy czterech pozostałych kopalń JSW,
- likwidacji spółki-córki JSW Szkolenie i Górnictwo (będącej w praktyce agencją pracy tymczasowej) i przyjęcia zatrudnionych tam ludzi do JSW.