Kolorz: Górnictwo na plusie? To żonglowanie statystykami

Lip 14, 2010

W mediach pojawiły się informacje o łącznym zysku netto Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW), Katowickiego Holdingu Węglowego SA (KHW) i Kompanii Węglowej SA (KW) za pierwszych pięć miesięcy br. Miał on wynieść 151,6 mln zł. - Ministerstwo żongluje statystykami. Gdyby osobno podać wyniki poszczególnych spółek węglowych szybko wyszłoby na jaw, że to Jastrzębska "ciągnie" Holding i Kompanię - komentuje przewodniczący Rady Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz.

Zdaniem szefa górniczej "Solidarności" wyniki spółek węglowych za miesiące styczeń-maj wcale nie są tak dobre, jak wynikałoby to z danych przekazywanych przez media. KHW i KW dołują, nieźle natomiast radzi sobie JSW, choć - jak podkreśla Kolorz - jej wyniki nie mają nic wspólnego z poprawą jakości zarządzania. To efekt wzrostu światowej koniunktury na surowiec wydobywany przez jastrzębskie kopalnie, a gdyby nie fatalna w skutkach polityka Zarządu JSW, która doprowadziła do zaniedbań w zakresie przygotowania frontów robót, wynik ten byłby o wiele lepszy.

Dominik Kolorz przypomina również, że nie tak dawno, podczas zebrania zespołu programowego ds. polityki energetycznej, strona społeczna zgłosiła pomysł stworzenia grupy kapitałowej złożonej z wszystkich polskich kopalń i wtedy przedstawiciele rządu oraz pracodawców całkowicie zignorowali ten wniosek. Teraz, kiedy jest im to na rękę, podają wynik finansowy całej branży, zamiast powiedzieć prawdę o wynikach poszczególnych spółek węglowych.

- Ludziom z Ministerstwa Gospodarki najwyraźniej udzieliło się zdenerwowanie ich szefa, wicepremiera Pawlaka, który nie tak dawno uzyskał zaledwie 1-procentowe poparcie w wyborach prezydenckich. Tylko na karb tego zdenerwowania można zrzucić zarówno tę statystyczną żonglerkę, jak i sytuację, w której jednego dnia poinformowano o spadku inwestycji w górnictwie, a już następnego donoszono o miliardowych nakładach na inwestycje... - mówi przewodniczący górniczej "Solidarności".