- Nie chcemy być drugim Wałbrzychem! - mówili uczestnicy protestu. Zwracali uwagę, że decyzja Zarządu Kompanii Węglowej SA o zmniejszeniu środków na inwestycje w kopalni "Halemba-Wirek" oznaczać będzie upadek zakładu dającego utrzymanie 5 tysiącom pracowników i ich rodzinom. Po zakończeniu pikiety prezydent Rudy Śląskiej, któremu wcześniej związkowcy zarzucali całkowitą obojętność wobec losu "Halemby" i zatrudnionych tam ludzi, obiecał pomoc w organizacji rozmów na temat przyszłości przemysłu wydobywczego w mieście.