36 zarzutów w sprawie używanych obudów

Lip 05, 2010

W ubiegły piątek, po kilkuletnim śledztwie, Prokuratura Okręgowa w Katowicach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 10 osobom zamieszanym w nieprawidłowości przy dostarczaniu na kopalnie używanych obudów zmechanizowanych. 36 zarzutów, które postawiono byłym dyrektorom kopalń "Budryk" i "Zofiówka", dotyczy m.in. sprzedaży używanego, zmodernizowanego sprzętu jako nowego za łapówki. Na sprawę zwróciły uwagę organizacje związkowe z ornontowickiej KWK "Budryk".

Prokuratura umorzyła wątki śledztwa związane z kwestią ewentualnego zagrożenia dla zdrowia i życia górników po otrzymaniu stosowanych ekspertyz z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, które jednoznacznie potwierdziły, że urządzenia były bezpieczne dla pracowników. Śledczy podjęli natomiast wątki korupcyjne.

Zarzutami objęto byłych dyrektorów kopalń "Budryk" i "Zofiówka", byłego zastępcę dyrektora w jednym z departamentów Wyższego Urzędu Górniczego, byłego kierownika zespołu do spraw certyfikacji w gliwickim "Komagu" oraz właściciela firmy, która dostarczała sprzęt.

Ciekawostką może być fakt, że łapówką za podejmowanie korzystnych dla firmy dostarczającej używane obudowy była... wycieczka na Antarktydę, z której skorzystali byli dyrektorzy kopalń, gdzie korupcyjny proceder miał miejsce.