Hutek: Brak szerszego spojrzenia

Lis 05, 2018

- Niemal rok czasu zajęło Ministerstwu Energii przygotowanie projektu ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla. (...) Niestety, tak się nie stało. Wbrew temu, co twierdzi pan minister Tobiszowski, sprawa nie została rozwiązana definitywnie. Niesprawiedliwie potraktowana grupa 12 tysięcy górników rekompensaty powinna otrzymać i to jak najszybciej - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek, krytykując brak perspektywicznego spojrzenia na branżę ze strony rządu. Polecamy lekturę felietonu.

 

* * *

 

Dobra koniunktura na węgiel zachęca rozmaite podmioty do składania publicznych deklaracji o chęci budowy nowych kopalń. I tak jak kilkanaście czy więcej lat temu bezmyślnie likwidowano kolejne zakłady górnicze, tak teraz między innymi przedstawiciele rządu mówią o budowie nowych zakładów, choć nadal nie wiemy, ile tego węgla za lat kilka będzie nam potrzeba. Być może zdołamy odbudować fronty wydobywcze, być może nasze kopalnie zaczną wydobywać więcej węgla, być może powstaną nowe kopalnie, tylko że z drugiej strony rząd eliminuje węgiel i promuje gaz, wprowadzając program "Czyste powietrze", a kolejne sejmiki wojewódzkie przyjmują tak zwane uchwały antysmogowe. Elektrowni węglowych po 2021 roku nie będziemy już budować, zaś stare bloki energetyczne będą systematycznie wygaszane. I co wtedy? Jaką mamy pewność, że w sytuacji, gdy polskie kopalnie zaczną wydobywać więcej węgla, nie okaże się, że jest go za dużo i na rynku krajowym nie będzie na niego zbytu? Wtedy znów podniosą się głosy, by wszystkie kopalnie pozamykać. Wykonanie bilansu energetycznego jest na tę chwilę po prostu niezbędne.

Szerszego spojrzenia brakuje również gdzie indziej. O "Programie dla sektora górnictwa węgla kamiennego w Polsce do 2030 r." politycy najwyraźniej zapomnieli. Wciąż nie wiadomo, kiedy złoża zostaną uznane za strategiczne. Oby tylko za jakiś czas nie okazało się, że kiedy przyjdzie nam ten węgiel wydobywać, na powierzchni wybudowano autostradę albo nowe osiedle. Eksploatacja węgla przysporzy wtedy problemów zarówno użytkownikom autostrady czy mieszkańcom nowego osiedla, jak i kopalni, bo wydobycie będzie niezwykle kosztowne, może nawet nieopłacalne. Czy ktoś w rządzie myśli w ogóle tymi kategoriami?

Wreszcie ostatni temat, który rząd również potraktował "po łebkach". Niemal rok czasu zajęło Ministerstwu Energii przygotowanie projektu ustawy o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla. Przez dłuższy czas myśleliśmy, że temat zostanie zamknięty raz na zawsze i że pieniądze otrzymają również ci, którzy przechodzili na emeryturę w latach 2015-2017. Niestety, tak się nie stało. Wbrew temu, co twierdzi pan minister Tobiszowski, sprawa nie została rozwiązana definitywnie. Niesprawiedliwie potraktowana grupa 12 tysięcy górników rekompensaty powinna otrzymać i to jak najszybciej. Wtedy uznamy, że temat został wyczerpany. Rolą rządu jest znalezienie formuły prawnej, która umożliwi wypłatę środków wspomnianym przeze mnie osobom. Ta kwestia musi zostać załatwiona przez państwo.

 

Bogusław Hutek