Hutek: Nieczyste intencje rządu

Mar 28, 2019

- W tej chwili nie ma żadnych argumentów przemawiających za tym, że rząd ma dobre zamiary wobec Śląska - pisze przewodniczący Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" Bogusław Hutek w swoim komentarzu i wyraża nadzieję, że planowana na 4 kwietnia związkowa akcja protestacyjna "sprowadzi na ziemię polityków PiS" - "z korzyścią dla mieszkańców Śląska i dla przemysłu wydobywczego". - Jeśli natomiast rząd nadal będzie unikał podjęcia tematów kluczowych z punktu widzenia środowiska górniczego, trzeba będzie zamanifestować mocniej - podsumowuje. Zachęcamy do lektury tekstu.

 

* * *

 

Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy wielokrotnie wspominałem o potrzebie dialogu na zasadach partnerskich pomiędzy rządem a górniczymi organizacjami związkowymi. Przedstawiciele rządu zapewniali, że są gotowi do takich rozmów, padały nawet konkretne daty. I co? I nic. Wyrażony przez Zespół Trójstronny do spraw Bezpieczeństwa Socjalnego Górników postulat zorganizowania "kwadratowego stołu" z udziałem ministrów i samego premiera nie został zrealizowany. Przestrzegałem polityków, że ignorowanie spraw istotnych dla naszej branży może skończyć się źle. Niestety, rządzący przestali się interesować problemami pracowników nie tylko z naszej branży, ale i z kilku innych, co zaowocowało decyzją władz NSZZ "Solidarność" o przeprowadzeniu manifestacji we wszystkich miastach wojewódzkich.

Spotkania strony społecznej ze stroną rządową w ramach rządowo-związkowych zespołów negocjacyjnych nie pozwoliły wypracować zbliżenia stanowisk w żadnym z omawianych tematów. Dyskusje na temat przeciwdziałania negatywnemu wpływowi polityki klimatycznej UE na polską gospodarkę czy odstąpienia od szkodzących sektorowi wydobywczemu zapisów programu "Czyste powietrze" zakończyły się bez rozstrzygnięć. Zastanawiam się, gdzie leży przyczyna tak dwuznacznej postawy rządu Prawa i Sprawiedliwości wobec górnictwa oraz energetyki opartej na węglu? Według mnie rząd musi mieć jakieś nieczyste intencje, skoro nie potrafi przedstawić spójnej wizji rozwoju sektora wydobywczego i w ogóle przemysłu na Śląsku. Jeśli już jakieś dokumenty zostają przyjęte, potem nie są realizowane - jak "Program dla Śląska" czy "Program dla branży górnictwa węgla kamiennego". Wciąż nie wiemy, czy węgiel zostanie uznany za paliwo strategiczne. "Papierkiem lakmusowym" dla rządu była kwestia zagospodarowania terenów po kopalni "Krupiński" - w Suszcu miały kwitnąć inwestycje związane z rozwojem elektromobilności; niestety, tam też niewiele się dzieje. W tej chwili nie ma żadnych argumentów przemawiających za tym, że rząd ma dobre zamiary wobec Śląska.

Mam nadzieję, że akcja protestacyjna, jaką planujemy na 4 kwietnia, sprowadzi na ziemię polityków PiS - z korzyścią dla mieszkańców Śląska i dla przemysłu wydobywczego. Chcemy być traktowani przez rząd po partnersku na co dzień, a nie tylko w przededniu kolejnych wyborów. Jeśli natomiast rząd nadal będzie unikał podjęcia tematów kluczowych z punktu widzenia środowiska górniczego, trzeba będzie zamanifestować mocniej.

 

Bogusław Hutek