"Halemba": Wycieczka, wirus i atak na "Solidarność"

Sie 20, 2020

Doniesienia medialne o zorganizowanym przez NSZZ "Solidarność" KWK "Ruda" Ruch "Halemba" wakacyjnym wyjeździe nad morze, który miał się okazać ogniskiem koronawirusa i sugestie formułowane przez prezydent Rudy Śląskiej panią Grażynę Dziedzic pod adresem liczącej około tysiąca członków zakładowej organizacji związkowej zbulwersowały część środowiska górniczego. Pracownicy kopalń mają dość przypisywania im roli sprawczej w rozsiewaniu wirusa SARS-CoV-2.

- Przed chwilą się dowiedziałam, że związkowcy z KWK Halemba zorganizowali wycieczkę swoich członków. Skutek? 23 uczestników zakażonych, a ile członków rodzin?! - napisała prezydent Rudy Śląskiej na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" KWK "Ruda" Ruch "Halemba" wydała oświadczenie stanowiące rozbudowany komentarz do tych słów.

- Całkowicie niedorzeczne jest robienie winnych z działaczy związku zawodowego w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z tak zwanym szczytem sezonu wakacyjnego i intensywnym przemieszczaniem się milionów ludzi po całym kraju. Jedna wycieczka (pierwsza, jaką zorganizował nasz związek zawodowy od momentu wybuchu pandemii) niczego tutaj nie zmienia, bo z czysto statystycznego punktu widzenia należy przyjąć, że wśród uczestników tysięcy innych wyjazdów podobne sytuacje też miały miejsce, tyle że z racji braku wykazywanych objawów przez zakażone osoby przypadki te nie zostały ujawnione - napisali związkowcy. - Tak na marginesie, musimy sprostować nieprawdziwe słowa pani prezydent: według stanu z dnia 19 sierpnia, po dokonaniu wymazów wśród uczestników wyjazdu, wynik dodatni uzyskało 17 osób, a nie - jak mogliśmy przeczytać w opublikowanym wpisie - 23 - zauważyli.

Według zakładowej "Solidarności" wyjazd rozpoczął się 31 lipca przed północą, a zakończył - 8 sierpnia w godzinach wieczornych. Wszystkie procedury związane z bezpieczeństwem zarówno u podróżujących autokarem, jak i przed zakwaterowaniem uczestników wyjazdu w ośrodku wypoczynkowym, zostały spełnione, zaś podczas pobytu w ośrodku u nikogo nie stwierdzono objawów zakażenia.

- Wciąż nie wiemy, kiedy doszło do zakażenia - czy przed, czy też w trakcie wyjazdu. Nie jest w stanie tego określić nawet sanepid. O tym też powinniśmy pamiętać, zanim skierujemy pod czyimś adresem bezpodstawne zarzuty - podkreślono w oświadczeniu.

Następnie skrytykowano postawę władz miasta wobec zaistniałego problemu.

- Sformułowania typu "już było dobrze" czy "robimy wszystko, by dzieci i młodzież poszła we wrześniu do szkół (...) i przed chwilą się dowiedziałam, że związkowcy z KWK Halemba zorganizowali wycieczkę swoich członków" (...) z pewnością nikomu w niczym nie pomagają, nie poprawiają też samopoczucia tym, którzy zostali "uziemieni" przez sanepid w domach. Spodziewaliśmy się przynajmniej słów otuchy czy też troski wobec przebywających w domach mieszkańców Rudy Śląskiej, a może nawet kontaktu telefonicznego ze strony władz samorządowych i zainteresowania, czy któraś z górniczych rodzin nie potrzebuje pomocy. Tego wszystkiego nie było. W zamian pani prezydent postanowiła zaatakować związkowców i organizację, która cieszy się zaufaniem około tysiąca swoich członków - pracowników KWK "Ruda" Ruch "Halemba" - czytamy w przedostatnim akapicie związkowego pisma.

Ostatni fragment skierowano do mieszkańców Rudy Śląskiej i pracowników KWK "Ruda", ale także władz miasta, które - zdaniem NSZZ "Solidarność" KWK "Ruda" Ruch "Halemba" - niezbyt aktywnie angażują się w obronę kopalni przed grożącą jej likwidacją.

- Wszystkim mieszkańcom Rudy Śląskiej i pracownikom KWK "Ruda" życzymy dużo zdrowia, a włodarzom miasta - wytrwałości i czynnej, skutecznej walki w obronie największego pracodawcy w mieście, jakim jest kopalnia, bo samo oczekiwanie na pokopalniane grunty niczego dobrego nam nie przyniesie - stwierdzili autorzy oświadczenia, którego pełną treść publikujemy w postaci pliku PDF (kliknij tutaj).