Niepokój w "Sobieskim". Związkowy apel do polityków

Sie 30, 2020

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" ZG "Sobieski" zaapelowała do posłów na Sejm z okręgu 32, władz i radnych sejmiku województwa śląskiego z okręgu 7 oraz prezydenta i radnych miasta Jaworzna o "jednoznaczne zajęcie stanowiska celem ochrony 3200 miejsc pracy w Zakładzie Górniczym Sobieski, oraz około 500 miejsc pracy w firmach kooperujących z Zakładem Górniczym Sobieski i ich rodzin". Niepokój środowiska górniczego wzbudziły informacje dotyczące kolejnej restrukturyzacji sektora, która miałaby dotknąć również jaworznicką kopalnię.

Zakładowa "Solidarność" chce, by politycy reprezentujący lokalną społeczność czynnie wsparli stronę społeczną i podjęli działania mające umożliwić dalsze funkcjonowanie ZG "Sobieski".

Chodzi przede wszystkim o szyb "Grzegorz". Rozpoczęta rok temu inwestycja głębienia szybu udostępni nowe złoża węgla, który jest dedykowany dla spełniającego wyśrubowane normy Unii Europejskiej nowego bloku energetycznego o mocy 910 megawatów. Wydobywany węgiel dałby też gwarancję istnienia kopalni na czas funkcjonowania nowego bloku. Stworzono już infrastrukturę kolejową łączącą ZG "Sobieski" z nowym blokiem, a koszt przeprowadzonych prac przy samym szybie przekroczył - według związkowców - 200 milionów złotych. Tym mniej zrozumiałe byłoby porzucenie inwestycji, od której zależy przyszłość jaworznickiej energetyki.

- W razie jakichkolwiek niekorzystnych działań względem Zakładu Górniczego Sobieski, węgiel do nowo powstałego bloku 910 MW będzie musiał być importowany - wskazała "Solidarność".

Kilka słów poświęcono kwestii restrukturyzacji.

- Zakład Górniczy Sobieski przed laty przeszedł już trudną restrukturyzację i przez wiele lat skutecznie odnajdywał się w nowej rzeczywistości - zauważyli autorzy pisma.

Na koniec podkreślili znaczenie funkcjonowania ZG "Sobieski" dla całej lokalnej społeczności.

- Pragniemy (...) nadmienić, że statystycznie jedno miejsce pracy w górnictwie generuje trzy miejsca pracy poza górnictwem w handlu w usługach itd. Jest to duża rzesza ludzi, którzy obdarzyli Państwa zaufaniem i oczekują gwarancji bezpieczeństwa i stabilizacji życia mieszkańców i swoich rodzin - czytamy w ostatnim zdaniu apelu do polityków.