Według strony związkowej przyjazd upełnomocnionej przez premiera Mateusza Morawieckiego delegacji do Katowic to efekt między innymi ogłoszonego pogotowia strajkowego i prowadzonych akcji.
Przewodniczący regionalnej "Solidarności" Dominik Kolorz podkreślił, że rozpoczęcie rokowań nie oznacza ani zawieszenia, ani przerwania protestu. Nadal trwają przygotowania do zapowiadanej na piątek manifestacji w Rudzie Śląskiej - mieście, gdzie wskutek realizacji rządowych planów miałyby zostać zlikwidowane wszystkie trzy zakłady górnicze ("Bielszowice", "Halemba", "Pokój") oraz huta.
Tymczasem postulaty MKPS zyskują coraz szersze poparcie. Po związkowcach z "Bogdanki" poparły je cztery związki zawodowe zrzeszające pracowników Przedsiębiorstwa Górniczego "Silesia" Sp. z o.o.
- Jesteśmy zdania, że transformacja polskiego przemysłu, a zwłaszcza górnictwa musi być rozłożona na wiele lat, tak aby można było stworzyć nowe miejsca pracy, wdrożyć nowe technologie i rozwiązania korzystne dla polskiej gospodarki, a jednocześnie nie odbywające się kosztem załóg pracujących w górnictwie i degradacją polskich zakładów pracy i regionów, gdzie dominuje przemysł wydobywczy i około górniczy - czytamy w stanowisku wydanym przez reprezentujące załogę czechowickiej kopalni zakładowe organizacje związkowe NSZZ "Solidarność", Związku Zawodowego Górników w Polsce, Związku Zawodowego "Kadra" i Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce.
Do górniczych protestów odniósł się prezydent Andrzej Duda.
- Problem zmian w górnictwie to tylko część polityki klimatycznej obejmującej wiele gałęzi przemysłu. Kluczem jest sprawiedliwa transformacja, wprowadzana poprzez dialog społeczny - napisał.
Poinformował też, że o sytuacji rozmawiał z szefem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą.
Aktualizacja [Wrz 23, 2020]
Rozmowy na temat przyszłości górnictwa i energetyki zostaną wznowione w środę po południu, o godz. 14. - podały strony po zakończeniu wtorkowej tury rokowań. Wcześniej dotychczasowe efekty negocjacji przeanalizuje MKPS.
- Są pewne wstępne koncepcje i pewne wstępne projekty, natomiast musimy je w swoim związkowym gronie bardzo głęboko przedyskutować - poinformował dziennikarzy tuż przed północą Dominik Kolorz. - Umówiliśmy się jako partnerzy, że dopóki one nie zostaną ustalone, będziemy przekazywać tylko takie skąpe informacje - dodał.
Uściślił, że analizowane będą wszystkie propozycje, jakie padły we wtorek. Zaznaczył, że nie ma granic czasowych trwających rozmów. Potwierdził, że do czasu wynegocjowania porozumienia aktualne pozostają wcześniejsze ustalenia MKPS, w tym w sprawie trwającego podziemnego protestu i piątkowej demonstracji w Rudzie Śląskiej.
(fot. Klaumich49, Wikipedia)