Braszkiewicz: Węgiel koksowy może ocalić "Rudę"

Mar 26, 2021

O pracach zespołu mającego ocenić możliwość wykorzystania zasobów węgla koksowego z KWK "Ruda" Ruch "Bielszowice" oraz perspektywach stojących przed całą kopalnią "Ruda" rozmawiamy z przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Ruda" Ruch "Halemba" Arturem Braszkiewiczem.

 

* * *

 

Solidarność Górnicza: - Wśród zapisów porozumienia, które kończyło ubiegłoroczny strajk pracowników Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG), dwa dotyczą przyszłości "Bielszowic" i "Halemby". Jeden z nich mówi o tym, że w 2023 roku KWK "Ruda" Ruch "Bielszowice" i KWK "Ruda" Ruch "Halemba" zostaną połączone w jeden ruch, zaś do 2022 r. przeanalizowana zostanie możliwość wykorzystania zasobów węgla koksowego z "Bielszowic". Ostatnio w mediach pojawiła się informacja o powołaniu zespołu, który ma ocenić możliwości wydobycia oraz sprzedaży surowca wykorzystywanego do produkcji stali. Kto wchodzi w skład zespołu i na czym polegają jego prace?

Artur Braszkiewicz, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Ruda" Ruch "Halemba": - Zespół został powołany zarządzeniem prezesa PGG i działa od 25 lutego. Jego pracom przewodniczy wiceprezes PGG do spraw produkcji. Ponadto w jego skład wchodzą dyrektorzy i inżynierowie reprezentujący naszą kopalnię, związkowcy będący przedstawicielami załogi, pani senator Dorota Tobiszowska, jest też niezależny ekspert z Głównego Instytutu Górnictwa. Odbyliśmy już trzy spotkania. Co istotne, oprócz analizy obszarów górniczych "Zabrze I" i "Bielszowice III" pod kątem występowania typów węgla, bierzemy też pod uwagę złoża "Halemba I" i "Halemba II". Nie ograniczamy się zatem do ruchu "Bielszowice". Przyglądamy się złożom będącym w zasięgu całej kopalni "Ruda".

SG: - Czy z tych wstępnych - jak rozumiem - analiz można wysnuć jakieś konkretne wnioski?

AB: - O tym, że węgiel koksowy u nas występuje i jest wydobywany, wszyscy wiedzą. Trafia on do koksowni lub do energetyki jako surowiec wysokoenergetyczny. Jeśli chodzi o "Bielszowice", może on stanowić do 40 procent ogólnej produkcji węgla w tym ruchu, jeśli zaś chodzi o "Halembę" - do 25 proc. Mam tutaj na myśli takie typy węgla, jak 34.1, 34.2 i - w nieco mniejszym stopniu - 35.1. Po przeprowadzeniu niewielkich inwestycji w zakładach przeróbczych moglibyśmy go produkować w "Bielszowicach" do 50 proc., a w "Halembie" - do 40 proc. I to jest pierwszy konkretny wniosek. Przypomnę jednak, że podstawowym celem powołania zespołu jest oszacowanie możliwości wykorzystania zasobów węgla koksowego z "Bielszowic". Porozumienie podpisane 25 września 2020 r. przewiduje połączenie tego ruchu z "Halembą" już w roku 2023. Z materiałów, jakie nam przedstawiono, wynika jednoznacznie, że zakładany model funkcjonowania KWK "Ruda" po 2023 r. przewiduje eksploatację węgla w ruchu "Bielszowice" i transport urobku do ruchu "Halemba", gdzie znajdowałby się jedyny zakład przeróbczy. Bielszowicki zakład przeróbczy przestałby istnieć. Gdyby się okazało, że zwiększenie wolumenu produkcji węgla koksowego jest możliwe i ma uzasadnienie, bo są na niego odbiorcy, być może ruch "Bielszowice" mógłby funkcjonować niezależnie, a kopalnia "Ruda" pozostałaby zakładem dwuruchowym z całą dotychczasową infrastrukturą.

SG: - Kiedy zespół przedstawi ostateczne wnioski ze swoich prac?

AB: - Kluczowe znaczenie dla dalszego przebiegu prac - a więc także dla terminu ich zakończenia - będą miały wyniki prób bruzdowych i rdzeniowych z pokładów, które są eksploatowane albo będą eksploatowane. Proces pobierania prób już trwa. Planowane jest wykonanie 16 prób w ruchu "Bielszowice" i 9 prób w ruchu "Halemba". One powinny potwierdzić występowanie złóż węgla typu 34.2 i 35.1. Dzięki przeprowadzonym wcześniej analizom wiemy, że w ścianach ruchu "Bielszowice" - nie mówię tutaj o zasobach operatywnych, tylko o węglu w ścianach, które będą eksploatowane - mamy 20 milionów ton węgla typu 35.1. W ścianach ruchu "Halemba" jest go około 30 mln t. Abyśmy mogli go wydobywać, niezbędne będzie pogłębienie szybu "VI". Wtedy uzyskamy pełny dostęp do 50 mln t węgla typu 35.1. Mamy również do wybrania 60 mln t węgla typu 34.2. Odpowiadając na pytanie, prace zespołu zakończą się wtedy, kiedy - dzięki przeprowadzeniu prób - będziemy mieli pełną wiedzę na temat parametrów tego węgla. To jest rzecz niezwykle istotna dla odbiorców. Chodzi o zawartość fosforu czy wskaźniki CRI i CSR, na podstawie których ocenia się reakcyjność koksu oraz jego wytrzymałość po reakcji. A skoro mówimy o sprzedaży, chciałbym wskazać na dziwną i nieuzasadnioną politykę działu sprzedaży Polskiej Grupy Górniczej. Mamy do czynienia z sytuacją, w której obydwa ruchy KWK "Ruda" wydobywają węgiel koksowy o takich samych parametrach, co wynika z prób przeprowadzonych podczas procesu produkcyjnego, sprzedawany jest jednak tylko węgiel bielszowicki. "Halemba" w pierwszym kwartale bieżącego roku nie sprzedała ani grama. Trudno uwierzyć, by na taki sam węgiel, tylko z innego ruchu, nie było klientów. Apelowałbym do osób odpowiedzialnych za sprzedaż o intensyfikację działań na rzecz pozyskania nowych odbiorców. Jestem pewien, że oni się znajdą.

SG: - O ile wykorzystywanie węgla energetycznego jest przez Brukselę konsekwentnie zwalczane, o tyle węgiel koksowy wpisano na listę surowców strategicznych Unii Europejskiej. Nasuwa się tutaj prosty wniosek - zwiększenie produkcji węgla koksowego w stosunku do węgla energetycznego przez kopalnię "Ruda" wydłużyłoby jej żywotność, bo popyt na węgiel koksowy nadal będzie, a popyt na węgiel energetyczny - wskutek decyzji politycznych - będzie się systematycznie zmniejszał...

AB: - Wyczuwam w tym pytaniu sugestię, by powalczyć o przesunięcie terminu wygaszenia "Halemby", które zgodnie z treścią wrześniowego porozumienia miałoby nastąpić w roku 2034. Cóż... Podczas ostatnich rozmów na temat umowy społecznej ustaliliśmy ze stroną rządową, że daty umieszczone na tak zwanej osi czasu są ostateczne. Tego bym się trzymał, bo w każdej chwili ktoś może wpaść na pomysł, by którąś z kopalń, na przykład naszą, jednak wygasić wcześniej. Nie ułatwiałbym zadania politykom dążącym do przypodobania się Brukseli. Popatrzmy też na to inaczej - do roku 2034 mamy 13 lat. Przez ten czas, po niezbędnym pogłębieniu szybu "VI", dojściu do złoża śmiłowickiego, gdzie w zdecydowanej większości występuje węgiel typu 35.1, przeprowadzeniu inwestycji w zakłady przeróbcze i zwiększeniu wolumenu produkcji węgla koksowego, położenie kopalni "Ruda" może się zmienić. Nikt rozsądnie myślący nie będzie przecież zamykał dochodowego zakładu, który produkuje surowiec wpisany na listę surowców strategicznych Unii Europejskiej. Niczego bym zatem nie wykluczał, ale nie chciałbym poruszać tego tematu teraz, gdy po ciężkich bojach udało nam się uzgodnić harmonogram transformacji branży.

SG: - Dziękujemy za rozmowę.

 

rozmawiał: MJ