Zebranie rozpoczęto od upamiętnienia tych, którzy odeszli na "wieczną szychtę".
Sprawozdanie z działalności ZOK w latach 2018-2023 przedstawił Bogusław Hutek. Za najważniejsze osiągnięcie mijającej kadencji uznał wynegocjowanie umowy społecznej zakładającej stopniową transformację sektora i województwa śląskiego. Przytoczył również dane świadczące o skuteczności związków zawodowych w walce o wyższe płace dla pracowników PGG.
- Kiedy rozpoczynaliśmy tę kadencję, średnie wynagrodzenie w Polskiej Grupie Górniczej wynosiło 6769 złotych. Dzisiaj, na zakończenie kadencji, wynosi 12107 zł. W ciągu ostatnich trzech lat tendencja wzrostowa to jest prawie 55 procent, a przez całą kadencję średnie wynagrodzenie wzrosło o niemal 100 proc. - zauważył.
Prace Komisji Rewizyjnej ZOK podsumował Piotr Glenc (KWK "ROW" Ruch "Rydułtowy").
Kolejnym punktem ZKZD był wybór nowych władz Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" PGG SA. Nad prawidłowością przebiegu procesu wyborczego czuwała przedstawicielka Krajowej Komisji Wyborczej Związku pani Justyna Latos.
O funkcję przewodniczącego ZOK ubiegali się Artur Braszkiewicz i Bogusław Hutek.
Prezentując swoją kandydaturę, Bogusław Hutek stwierdził, że obecnie najważniejszą sprawą jest notyfikacja umowy społecznej w Komisji Europejskiej. Zapowiedział działania, które umożliwią wprowadzenie zakładowego układu zbiorowego pracy i jednolitego systemu wynagradzania pracowników PGG. Jednocześnie złożył deklarację, iż w przypadku wyboru będzie to jego ostatnia kadencja jako przewodniczącego.
Również Artur Braszkiewicz mówił o konieczności podpisania zakładowego układu zbiorowego pracy i wypracowania ujednoliconego systemu wynagradzania w Spółce. Do spraw, na których chciałby się skupić, zaliczył bezpieczeństwo oraz warunki pracy załóg kopalń PGG.
Ostatecznie nieco większe poparcie głosujących uzyskał dotychczasowy przewodniczący.
W skład kierującej pracami ZOK 24-osobowej Zakładowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność" PGG SA weszło 20 szefów komisji zakładowych tworzących ZOK oraz 4 osoby wybrane przez delegatów: Dominik Kolorz (KWK "ROW" Ruch "Chwałowice"), Henryk Naras (KWK "Piast-Ziemowit" Ruch "Piast"), Adam Szołtysek (KWK "Ruda" Ruch "Halemba") i Szymon Wirkus (KWK "Piast-Ziemowit" Ruch "Piast").
Komisję Rewizyjną ZOK przez najbliższych pięć lat tworzyć będą: Sławomir Bujdo (Zakład Informatyki i Telekomunikacji), Łukasz Janosz (KWK "Piast-Ziemowit" Ruch "Piast"), Dawid Jenderko (KWK "ROW" Ruch "Rydułtowy"), Waldemar Stelmach (KWK "ROW" Ruch "Chwałowice") i Dariusz Wesołowski (KWK "Staszic-Wujek" Ruch "Staszic").
Przyjęto dwa stanowiska.
Związkowcy wezwali Zarząd PGG do "pełnego poszanowania »Ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych«, zwłaszcza w obszarze zapisów dotyczących reprezentatywności organizacji związkowych".
- Uważamy, że sprawy dotyczące pracowników PGG SA - w tym kwestie wysokości płac, warunków zatrudnienia oraz organizacji pracy - powinny być konsultowane przede wszystkim z organizacjami spełniającymi ustawowe kryteria reprezentatywności. (...) Przyjęcie postulowanej przez nas zasady usprawniłoby przebieg rozmów strony społecznej z Zarządem, przyczyniając się do szybszego rozstrzygania spraw istotnych dla załogi. Ponadto byłoby bardziej sprawiedliwe, premiując związki zawodowe, które sami pracownicy darzą większym zaufaniem, o czym świadczy większa liczba członków tych organizacji - stwierdzili.
Drugi dokument to głos w dyskusji o papieżu Janie Pawle II. Delegaci sprzeciwili się "brutalnym atakom na postać świętego".
- Wszelkie próby dyskredytacji niekwestionowanego dotąd autorytetu uważamy za niedopuszczalne. Przypominamy, że odzyskanie przez Polskę niepodległości po dekadach zniewolenia było możliwe właśnie dzięki zaangażowaniu świętego Jana Pawła II. Społeczeństwo zjednoczone wokół Ojca Świętego i głoszonych przez niego nauk zorganizowało się w liczący 10 milionów członków Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", największą organizację sprzeciwiającą się komunistycznej dominacji w Europie Środkowo-Wschodniej. W tamtej, trudnej rzeczywistości zawsze mogliśmy liczyć na papieskie wsparcie. Tym bardziej nie zgadzamy się, by ktokolwiek podważał historyczny dorobek jednego z największych Polaków - podkreślili uczestnicy ZKZD.