Związkowcy z "Bogdanki": Dziś walczymy o miejsca pracy

Lip 24, 2025

18 lipca upłynął termin realizacji postulatów przedstawionych przez organizacje związkowe zrzeszające pracowników Lubelskiego Węgla (LW) "Bogdanka" SA. Przypomnijmy, że strona społeczna zażądała od pracodawcy zawarcia dwóch porozumień - o zabezpieczeniu praw i interesów pracowniczych załogi w okresie transformacji, a także o zabezpieczeniu interesów pracowniczych sekcji porządkowo-czystościowej w związku z planowanym przeniesieniem tego działu do spółki zewnętrznej. Brak ich realizacji miał oznaczać formalne uruchomienie procedury sporu zbiorowego.

Związkowcy reprezentujący "Solidarność", Związek Zawodowy Górników w Polsce, "Kadrę" i "Przeróbkę" opublikowali dwa komunikaty poświęcone przyczynom zainicjowanego przez nich sporu.

- Dziś walczymy o miejsca pracy, a w razie ich redukcji, o zabezpieczenie bytu odchodzących pracowników. Nie możemy już liczyć, że jakoś to będzie. Musimy usłyszeć prawdę o tzw. transformacji, przyszłości Bogdanki, zagrożeniach z tym związanych i odpowiednio się przed nimi zabezpieczyć. Inaczej zostaniemy z niczym - twierdzą we wstępie do pierwszego z nich.

W drugim zwracają uwagę na brak reakcji ze strony czynników decyzyjnych.

- Od roku walczymy o dialog społeczny i porozumienie w sprawie zabezpieczenia interesów załogi w okresie transformacji. Wszyscy widzą jak bezczelnie jesteśmy okłamywani i ignorowani. Nawet nikt jasno nie raczy odpowiedzieć, czy i jak Lubelski Węgiel, pracownicy i region jest w tej transformacji. Nie tylko nie podejmuje się działań koniecznych dla funkcjonowania naszej kopalni, ale dokonuje się "rozwoju" przez zwijanie działalności, pogorszenie warunków pracy i wreszcie, cynicznie i po cwaniacku, redukuje miejsca pracy. Przyłapani na tym twierdzą, że nie ma żadnej redukcji - przekonują.

Upominają się też o wpływ na politykę Spółki, zwłaszcza w obszarach bezpośrednio dotykających pracowników "Bogdanki".

- Żądamy, aby każdorazowo w sprawach choćby pośrednio dotyczących zmian w zatrudnieniu lub w warunkach zatrudnienia pracowników, decyzje były podejmowane wyłącznie po uzgodnieniu ze związkami zawodowymi - piszą.

Przypominają, że przedstawiony postulat "pełnego zabezpieczenia warunków zatrudnienia pracownic i pracowników sekcji sprzątania" musi zostać spełniony.

W dokumencie opublikowanym kilka dni temu przedstawiają swój plan działania.

- Spór zbiorowy to formalny i określony ustawą sposób negocjacji. Związki zawodowe zakreśliły termin na spełnienie żądań albo rozpoczęcie rokowań [30 dni liczonych od 18 czerwca - przyp. red. SG]. Jeśli nie dojdzie do porozumienia lub takie rokowania nie zostaną podjęte, zostanie sporządzony protokół rozbieżności i nastąpią kolejne kroki, zgodnie z ustawą - zapowiadają.

Podkreślają, iż zamierzają postępować zgodnie z obowiązującym prawem.

- Działamy formalnie, to znaczy tak jak przewidują przepisy ustawy. Mamy prawo do strajku ostrzegawczego oraz do strajku ciągłego po uzyskaniu zgody załogi w referendum. Zanim jednak do tego dojdzie chcemy i musimy dążyć do porozumienia - deklarują.

Organizacje związkowe zachęcają pracowników LW "Bogdanka" do zapoznania się z treścią ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.

- Tu nie spiera się kilku panów przy stole, ale jak sama nazwa mówi, cała załoga. Ostatnie zdanie należy zawsze do ogółu pracowników. Po to jest referendum - wskazują.

Przestrzegają, by nie nastawiać się na błyskawiczne rozwiązanie kwestii stanowiących istotę sporu.

- Mamy do rozwiązania bardzo złożone i wielowątkowe problemy. Będzie to wymagało determinacji, cierpliwości i solidarnego działania związków i załogi. Zachęcamy do aktywności w mediach społecznościowych, informowania znajomych, udostępniania naszych materiałów i wpisów. Jednocześnie prosimy, by informacje te były rzetelne i potwierdzone przez związki zawodowe. Nie chcemy oskarżeń o szerzenie nieprawdziwych informacji. Często w sporze, strona przeciwna szuka pretekstu, żeby załogę zastraszać lub jej dokuczać, więc bądźmy ostrożni i zdyscyplinowani - radzą.

Komunikat kończą apelem: "Bądźmy dziś solidarni, dbajmy nawzajem o siebie i nie ulegajmy prowokacjom!".