Banner okolicznościowy

Brudziński: Porozumienie do 30 maja albo strajk generalny

Maj 13, 2011

- Jeśli do 30 maja nie będzie porozumienia z Zarządem we wszystkich interesujących pracowników sprawach, wznawiamy strajk - zapowiada Roman Brudziński, wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność" w Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA (JSW) po piątkowym zebraniu Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego.

- Po tej zabawie "w kotka i myszkę", jaką serwuje nam pracodawca i rząd, może to być już tylko strajk generalny - dodaje Brudziński, ale zapewnia, że związkowcy chcą przede wszystkim konstruktywnych rozmów i poważnego podejścia do problemu ze strony pracodawcy. - Chcemy rozmów i porozumienia na piśmie w formie umowy cywilno-prawnej. Ministerstwo Skarbu Państwa dużo obiecuje górnikom, ale to wciąż tylko słowa, z których potem łatwo będzie się rządowi wycofać, dlatego konsekwentnie domagamy się uzgodnień w formie podpisanego dokumentu.

Trzeba też podkreślić, że wariant "pozytywny", czyli podpisanie porozumienia przed 30 maja, na pewien czas zażegna groźbę strajku, ale nie rozwiąże sprawy definitywnie. Po uzgodnieniu treści dokumentu związkowcy zamierzają jeszcze zapytać o zdanie załogę, która w referendum wypowie się "za" lub "przeciw" wynegocjowanym postanowieniom.

W poniedziałek związkowcy zamierzają wystąpić do wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka o zwołanie kolejnego zebrania Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, gdzie strony sporu zbiorowego w JSW mogłyby kontynuować rozmowy. Jeśli wojewoda zgodzi się na takie rozwiązanie, negocjacje w ramach WKDS powinny się odbyć w okolicach środy.