Najnowszy numer miesięcznika Solidarność Górnicza poświęcamy konsekwencjom "zielonej polityki" rządu i Unii Europejskiej dla polskiej gospodarki. Przedstawiony przez resort energii plan zakłada, że już za 6 lat aż 56,1 procent prądu w Polsce będzie wytwarzane ze źródeł odnawialnych. Jednocześnie mocno spadnie zużycie węgla kamiennego i brunatnego, co niewątpliwie wpłynie na kondycję producentów obydwu rodzajów surowca. Znaczącym konsumentem paliw kopalnych jest sektor ciepłowniczy. Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Katowicach sformułowała 11 rekomendacji, które pozwoliłyby mu przetrwać. Pytanie, czy rząd weźmie je pod uwagę? Ponadto przypominamy o trwającej zbiórce podpisów pod wnioskiem dotyczącym przeprowadzenia referendum w sprawie Zielonego Ładu. Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.

- Elektrownia w Rybniku ma przestać wytwarzać prąd z węgla za rok, choć umowa [społeczna - przyp. red. SG] przewidywała, iż stanie się to w roku 2030. O czym to świadczy? Czy o tym, że pozostałe zapisy dokumentu też będą teraz łamane - z terminami wygaszania poszczególnych zakładów górniczych włącznie? - zastanawia się przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek. - Wkrótce po raz kolejny przyjdzie nam bronić miejsc pracy w górnictwie. I po raz kolejny przyszłość kopalń węgla kamiennego, gwarantujących Polsce niezależność energetyczną, będzie zależała od zaangażowania samych górników - twierdzi. Polecamy lekturę felietonu.

Przeprowadzona 10 września przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP) pikieta załóg Lubelskiego Węgla (LW) "Bogdanka" SA oraz elektrowni w Kozienicach i Połańcu - przedsiębiorstw należących do Grupy Kapitałowej (GK) Enea - była pierwszą tak głośną, wspólnie zorganizowaną akcją górników i energetyków od dłuższego czasu. - Połączyły nas zbieżne interesy, a dodatkowym czynnikiem był fakt, że zakłady wchodzące w skład Grupy Kapitałowej Enea są od siebie ściśle zależne - mówi przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" LW "Bogdanka" SA Mariusz Romańczuk.

- Spółki energetyczne postępują "po staremu" i nadal nie odbierają zakontraktowanego węgla. Skąd zatem mają paliwo? - zastanawia się przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek. - Jeszcze większy niepokój budzi informacja, że w przyszłym roku zostanie zakontraktowane 17 milionów ton węgla, choć zgodnie z umową społeczną miało to być około 21-22 mln t. Do poziomu 17 mln t mieliśmy "zejść" w okolicach 2030-2031 roku. Co by to miało oznaczać, gdyby okazało się prawdą? - retorycznie pyta. Polecamy lekturę felietonu.

Najnowsze wydanie miesięcznika Solidarność Górnicza poświęcamy robotniczym strajkom i porozumieniom, które 44 lat temu doprowadziły do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Ponadto piszemy o spontanicznej blokadzie torów w obronie zwalnianych pracowników PKP Cargo i PKP Cargotabor. Protestujących kolegów z branży kolejarskiej wsparli górnicy, hutnicy oraz ciepłownicy. Wskazujemy na zagrożenia, jakie niesie ze sobą ETS2 - nowy unijny system handlu emisjami dwutlenku węgla. Przestrzegamy też przed skutkami odejścia polskiego ciepłownictwa od węgla. Może nas to kosztować nawet 418 miliardów złotych. Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.

3 września 1980 roku przedstawiciele Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS) i strony rządowej podpisali Porozumienie Jastrzębskie - dokument kończący strajk pracowników ówczesnej KWK "Manifest Lipcowy" (obecnie KWK "Borynia-Zofiówka-Bzie" Ruch "Zofiówka"). Protestujący wywalczyli wtedy zniesienie czterobrygadowego systemu pracy, wprowadzenie wolnych sobót i niedziel oraz wpisanie pylicy płuc do wykazu chorób zawodowych, a władza zadeklarowała, że przedstawi Sejmowi projekt obniżenia górniczego wieku emerytalnego. 44 lata później uczczono tamte wydarzenia.

10 września pracownicy trzech zakładów z Grupy Kapitałowej Enea - Lubelskiego Węgla (LW) "Bogdanka" SA oraz elektrowni w Kozienicach i Połańcu - przyjadą do Warszawy, gdzie wspólnie zaprotestują, domagając się od rządu "natychmiastowych rozmów" na temat przyszłości tych firm "w obliczu zagrożeń Zielonego Ładu i transformacji energetycznej", warunków pracy i płacy, a także kwestii związanych z bezpieczeństwem energetycznym kraju. Akcja przyjmie formę pikiety przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych. Początek o godzinie 11.

Brak porozumienia płacowego spowodował wzrost napięcia pomiędzy załogą Lubelskiego Węgla (LW) "Bogdanka" SA i reprezentującymi ją związkami zawodowymi a kierownictwem zakładu. 5 lipca strony toczącego się od kilku miesięcy sporu zbiorowego - organizacje związkowe oraz Zarząd Spółki - podpisały protokół rozbieżności, jednak potem pracodawca jednostronnie zdecydował, że wypłaci pracownikom premię jednorazową wynoszącą 3 tysiące złotych brutto, która będzie stanowić rekompensatę za brak podwyżek w pierwszym półroczu. Związkowcy nie sprzeciwiają się samej wypłacie świadczenia, krytykują natomiast jej wysokość.

Na wniosek Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" Południowego Koncernu Węglowego SA (PKW) odbyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych reprezentujących pracowników PKW z Zarządem Spółki. Omówiono cztery tematy, które - zdaniem strony społecznej - budzą "wielki niepokój wśród załogi". Chodzi o problemy związane z wydobyciem i sprzedażą węgla, wynagrodzeniami, zatrudnieniem oraz brakiem rozmów w sprawie realizacji planów operacyjnych kopalń.

Szefowie śląsko-dąbrowskiej i górniczej "Solidarności" - Dominik Kolorz i Bogusław Hutek - zwrócili się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o zwołanie pilnego spotkania sygnatariuszy umowy społecznej dotyczącej transformacji sektora górnictwa węgla kamiennego oraz wybranych procesów transformacji województwa śląskiego. Związkowcy oczekują od rządu jasnej deklaracji, czy umowa zostanie zrealizowana w wersji podpisanej 28 maja 2021 roku. Za szczególnie istotne uważają utrzymanie zawartych tam dat wygaszania poszczególnych kopalń oraz powstanie przewidzianych inwestycji, dzięki którym zakłady górnicze mogłyby funkcjonować do momentu planowego wygaszenia.

Reprezentatywne organizacje związkowe zrzeszające pracowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) - "Solidarność", Federacja Związku Zawodowego Górników JSW SA i "Kadra" - wystosowały list otwarty do ministrów aktywów państwowych i przemysłu oraz marszałka województwa śląskiego, w którym krytykują strategię działania przyjętą przez Zarząd JSW. Zdaniem strony społecznej, konsekwencje jej wdrażania mogą być fatalne: dalsze ograniczenie produkcji, zwolnienia grupowe, emigracja mieszkańców Śląska, degradacja i niepokoje społeczne.

W nowym numerze miesięcznika Solidarność Górnicza piszemy o próbie zmiany treści rozporządzenia wykonawczego do ustawy o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw stałych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czemu konsekwentnie sprzeciwia się "Solidarność". - Wejście w życie tego rozporządzenia wywraca do góry umowę społeczną. Mocno przewróciłoby też negocjacje notyfikacyjne. Dlatego z naszej strony jest zdecydowane stanowisko, że to rozporządzenie najzwyczajniej w świecie jest złe - stwierdził przewodniczący śląsko-dąbrowskich struktur Związku Dominik Kolorz na antenie Radia Katowice. Ponadto przypominamy o zbiórce podpisów pod wnioskiem dotyczącym przeprowadzenia ogólnopolskiego referendum w sprawie odrzucenia Zielonego Ładu i zwracamy uwagę na problemy Lubelskiego Węgla "Bogdanka" SA. Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.

Wszyscy pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) zatrudnieni według stanu z 31 maja 2024 roku na podstawie umowy o pracę otrzymają nagrodę jednorazową - ustalili przedstawiciele reprezentatywnych organizacji związkowych JSW SA ("Solidarności", Federacji Związku Zawodowego Górników JSW SA i "Kadry") oraz kierownictwa firmy podczas spotkania, które odbyło się 20 czerwca. Podpisane porozumienie przewiduje, że pierwsza część świadczenia zostanie wypłacona we wrześniu, a druga - w grudniu.

- Nie powinniśmy ograniczać inwestycji, tylko wręcz przeciwnie - zwiększać je, aby wkrótce zarobić jeszcze więcej. Węgiel wydobywany przez kopalnie Jastrzębskiej Spółki Węglowej sprzedaje się w każdej ilości. Problemem pozostaje poziom wydobycia. Jeśli chcemy zarobić więcej, najpierw musimy zainwestować. Brak inwestycji to droga donikąd - mówi Sławomir Kozłowski, przewodniczący Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW), komentując treść artykułu, który tydzień temu ukazał się w portalu finansowym Parkiet. Zachęcamy do lektury wywiadu z liderem jastrzębskiej "Solidarności".

Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność" (KSGiE) oraz Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" (KSGWK) podtrzymały swój sprzeciw wobec próby zmiany treści rozporządzenia wykonawczego do ustawy o monitorowaniu i kontrolowaniu jakości paliw stałych przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Związkowe pismo w tej sprawie trafiło na biurko szefowej resortu pani Pauliny Hennig-Kloski.

Mediacje w ramach sporu zbiorowego na tle płacowym pomiędzy reprezentatywnymi organizacjami związkowymi Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) a Zarządem JSW zakończyły się fiaskiem. Po dwóch turach rozmów, przeprowadzonych 27 maja i 10 czerwca, sporządzono protokół rozbieżności. Związki zawodowe zapowiedziały, że skorzystają z artykułu 15 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych i wkrótce poinformują pracodawcę o szczegółach planowanej akcji protestacyjnej.

- Resort klimatu i środowiska bez skrupułów chce uderzyć zarówno w gospodarstwa domowe ogrzewane węglem, jak i w spółki węglowe czerpiące przychody ze sprzedaży węgla opałowego - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek, komentując ministerialną propozycję nowelizacji rozporządzenia dotyczącego jakości paliw stałych. - Jeśli państwo metodami administracyjnymi wyeliminuje z rynku polskie paliwo kwalifikowane (kostkę, orzech, groszki), to poza tym, że narobi kłopotu posiadaczom pieców węglowych klasy 5 i Ecodesign, doprowadzi też do znaczącego pogorszenia się sytuacji finansowej spółek wydobywających węgiel - przestrzega. Polecamy lekturę felietonu.

Najnowsze wydanie miesięcznika Solidarność Górnicza poświęcamy coraz głośniejszym protestom społecznym przeciwko Zielonemu Ładowi. Publikujemy relację ze zorganizowanej przez NSZZ "Solidarność" i NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" wielkiej manifestacji, która 10 maja przeszła ulicami Warszawy, łącząc pracowników wszystkich branż. Ponadto informujemy o trwającej zbiórce podpisów pod wnioskiem dotyczącym przeprowadzenia referendum w sprawie odrzucenia Zielonego Ładu. - Ostatnie, czego boi się wynaturzona władza, to głos ludu. Bardzo nie chce go słyszeć, ale my sprawimy, że usłyszy - zapewnia przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Piotr Duda, komentując związkową inicjatywę referendalną. Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.

- Chociaż przeprowadzane sondaże wyborcze wskazują, że przeciwnicy Zielonego Ładu raczej nie zdobędą większości bezwzględnej, a jedynie mniejszość zdolną do współrządzenia, to można się spodziewać istotnego złagodzenia radykalności i uciążliwości przyjmowanych w przyszłości regulacji - uważają związkowcy z Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). Jednocześnie przestrzegają przed hurraoptymizmem, zwłaszcza po doświadczeniach związanych z pracami nad rozporządzeniem metanowym Unii Europejskiej. - Sposób i forma procedowania tego rozporządzenia wzbudzają wiele wątpliwości, a skutki jego wdrożenia dotkną de facto jedynie Polski, gdyż proponowana regulacja, ubrana zręcznie w formę ogólnounijnego prawa, jest po prostu narzędziem szybszej likwidacji górnictwa w Polsce - twierdzą. Zachęcamy do lektury tekstu publicystycznego.

Górnicza "Solidarność" alarmuje: Ministerstwo Klimatu i Środowiska szykuje się do kolejnej próby eliminacji ze sprzedaży najwyższej jakości węgla opałowego. Jeśli opublikowany projekt rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych wejdzie w życie, polscy producenci węgla stracą miliony złotych. Równie potężny cios otrzymają właściciele gospodarstw domowych, którzy dopiero co wymienili przestarzałe instalacje grzewcze na nowoczesne kotły węglowe.