Banner okolicznościowy

KHW: Porozumienie płacowe - korzystne, ale dla kogo?

Cze 28, 2012

Tegoroczne porozumienie płacowe zawarte przez Zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego SA (KHW) i tamtejsze organizacje związkowe wzbudza kontrowersje - nawet wśród samych związkowców. - Ono jest po prostu złe - mówi Piotr Bienek, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" KWK "Wujek" Ruch "Śląsk".

- Rozumiem trudną sytuację, w jakiej znalazł się Holding, ale zgoda strony społecznej na wprowadzenie motywacyjnego systemu wynagradzania jest działaniem na szkodę pracowników - dodaje Bienek.

Kończące spór zbiorowy porozumienie w KHW zostało zawarte 21 czerwca po długich rozmowach prowadzonych przez związkowy zespół negocjacyjny. Zaakceptowała je większość z działających w Spółce związków zawodowych.

Podpisany dokument potwierdza ustaloną w Planie Techniczno-Ekonomicznym Spółki na rok 2012 wysokość wskaźnika przyrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, który wyniesie 2,8 procent. Wynagrodzenie bazowe, do którego odnosi się wskaźnik, wynika z zeszłorocznego porozumienia i wynosi 6000,23 zł.

Od 1 września wartość posiłku profilaktycznego we wszystkich kopalniach KHW wyniesie 18 zł (dotychczas było to 16,50 zł).

Czytamy też, że po 30 września strony przeprowadzą analizę wyników produkcyjno-ekonomicznych osiągniętych przez Holding.

Rozczarowanie części związkowców wzbudził punkt porozumienia, w którym strony uzgodniły, że przyrost wynagrodzenia będzie realizowany poprzez system oparty "na powiązaniu wynagrodzeń z osiąganą wydajnością". Zapis ten jest zgodą na wprowadzenie tzw. motywacyjnego systemu wynagradzania, czemu zdecydowanie sprzeciwiły się zakładowe struktury "Solidarności" z KWK "Wujek" Ruch "Śląsk". - Wysokość górniczych wypłat w Holdingu będzie teraz uzależniona od stopnia realizacji przyjętych wcześniej założeń wydobywczych. Wszystko byłoby dobrze, gdybyśmy - jako strona społeczna - mieli jakikolwiek wpływ na kształtowanie wysokości zakładanego wydobycia. Niestety, nie mamy. Wszystko jest ustalane na szczeblu Zarządu KHW, a my otrzymujemy gotowe już dokumenty, określające poziom wydobycia do realizacji przez każdą z kopalń. Jeśli zakład nie zrealizuje narzuconego mu poziomu wydobycia w danym roku, może to oznaczać dla pracowników nawet obniżenie wysokości wynagrodzenia - wyjaśnia przewodniczący Bienek. - Pewnie, że jest możliwość otrzymania podwyżki, jeżeli wydobędziemy węgiel w większej ilości niż zakładana, ale w praktyce jest tak, że już teraz fedrujemy na granicy możliwości, co przywołany przeze mnie wariant optymistyczny raczej wyklucza - dodaje.

Po otrzymaniu informacji o zaakceptowaniu motywacyjnego systemu wynagradzania przez struktury związkowe działające na poziomie całego KHW, Komisja Zakładowa "S" z rudzkiej kopalni zażądała od przewodniczącego holdingowej "S" Ryszarda Baczyńskiego natychmiastowej zmiany osób reprezentujących Związek w zespole negocjacyjnym, przyjmując stosowną uchwałę. - Poprzednie zespoły negocjacyjne z powodzeniem walczyły o wyrównanie dysproporcji płacowych czy konkretne podwyżki wynagrodzeń. Faktem jest, że przy obecnej, bardzo trudnej sytuacji Holdingu, trudno było liczyć na wyjątkowo wysokie podwyżki, nie możemy się jednak godzić na rozwiązania, które są dobre dla pracodawcy, a złe dla pracowników. Porozumienie powinno być kompromisem, a ja w tym porozumieniu nie widzę kompromisu - tłumaczy decyzję Komisji Zakładowej jej przewodniczący.