Banner okolicznościowy

Hutek: Waży się los polskiego węgla

Paź 07, 2019

- Prawo i Sprawiedliwość, czego by o tej partii nie sądzić, wyprowadziło polskie górnictwo na prostą, mimo niedociągnięć i popełnionych błędów. Obecnie jest to chyba jedyne ugrupowanie, które gwarantuje, że pod koniec przyszłej kadencji górnictwo węglowe w Polsce nadal będzie istniało - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek. - Inne partie mówią przecież wprost - dni górnictwa są policzone i należy je systematycznie likwidować, tak jak tego chce Unia Europejska - wyjaśnia. Polecamy lekturę felietonu opublikowanego na łamach miesięcznika Solidarność Górnicza.

 

* * *

 

Dobiega końca kampania wyborcza. W jej trakcie wszystkie ugrupowania startujące na szczeblu ogólnopolskim odniosły się do tematu przyszłości węgla, a więc i polskiego górnictwa. Chciałbym od razu podkreślić, że Prawo i Sprawiedliwość, czego by o tej partii nie sądzić, wyprowadziło polskie górnictwo na prostą, mimo niedociągnięć i popełnionych błędów. Obecnie jest to chyba jedyne ugrupowanie, które gwarantuje, że pod koniec przyszłej kadencji górnictwo węglowe w Polsce nadal będzie istniało. Inne partie mówią przecież wprost - dni górnictwa są policzone i należy je systematycznie likwidować, tak jak tego chce Unia Europejska. I takie są fakty.

Cieszy to, że premier Mateusz Morawiecki startuje do Sejmu z okręgu katowickiego. Dzięki intensywnej kampanii prowadzonej na Górnym Śląsku ma szansę poznać szczegółowo największe bolączki regionu, o których zdecydowana większość polityków z Warszawy nawet nie słyszała. Czego by nie mówić, jeśli po wyborach nadal będzie premierem, znajomość tych problemów z nim pozostanie. Popatrzmy również z drugiej strony - nie będzie mógł się bronić za pomocą argumentu, że o czymś nie wiedział, że jakiegoś problemu, z racji jego lokalnego charakteru, nie znał. Może nie powinienem tego robić wprost jako szef Sekcji, ale zrobię to jako obywatel i zaapeluję do mieszkańców miast i gmin wchodzących w skład okręgu katowickiego, by na pana premiera zagłosowali. Więcej takiej szansy możemy już nie mieć.

Oprócz polityki krajowej, mamy jednak też tę zagraniczną, ponadnarodową. Wiele wskazuje na to, że w grudniu Polska nie będzie w stanie zablokować polityki "neutralności klimatycznej" Europy - czyli planu, zgodnie z którym do 2050 roku w Unii Europejskiej zabronione zostanie korzystanie z paliw kopalnych. Działania Unii są dla mnie nie do przyjęcia. Jeśli polityka klimatyczna rzeczywiście ma mieć jakikolwiek sens, należy zrobić co innego: obłożyć podatkami te towary sprowadzane do Europy, których produkcja spowodowała emisję dwutlenku węgla, tak jak są nimi obłożone towary produkowane w Europie. Tylko wtedy będziemy mieli do czynienia z równą konkurencją. Poza tym sporo miejsc pracy wróci do Europy, bo koncernom nie będzie się już opłacało produkować w innych częściach świata. Polski rząd takie rozwiązanie zaproponował. Od tego, czy zostanie ono wdrożone, zależy przyszłość wolnego rynku, jakkolwiek górnolotnie by to nie zabrzmiało. A jeśli nie zostanie wdrożone, "sprawiedliwa transformacja" pozostanie tylko propagandowym hasłem.

 

Bogusław Hutek