Lubelski Węgiel (LW) "Bogdanka" SA wydobywa głównie węgiel energetyczny, który trafia do elektrowni krajowych. W przeważającej części odbiorcami surowca są elektrownie "Kozienice" i "Połaniec" stanowiące część Grupy Enea.
W komunikacie wskazano, że Enea jest właścicielem 64,57 procent akcji LW "Bogdanka" SA. Zgodnie z listem intencyjnym, państwo miałoby nabyć wszystkie udziały należące do Enei.
- "Bogdanka" to perspektywiczna spółka o kluczowym znaczeniu dla bezpieczeństwa energetycznego państwa, a jej nabycie przez Skarb Państwa zabezpieczy interes Polski - uzasadniał ten krok "na gorąco" wicepremier Sasin.
Kilka dni później ponownie odniósł się do sprawy.
Pytany przez dziennikarzy, kiedy transakcja mogłaby dojść do skutku, skoro list intencyjny ma obowiązywać "do końca 2023 r.", zwrócił uwagę, że podpisanie listu to sam początek całego procesu.
- W tym roku to się pewnie nie uda - powiedział Jacek Sasin. Według wicepremiera realnym terminem jest rok przyszły.
Skarb Państwa planuje, że po transakcji "Bogdanka" pozostanie spółką giełdową.
O ocenę treści listu intencyjnego spytaliśmy przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" LW "Bogdanka" SA Antoniego Pasiecznego.
- Póki co, jedynym konkretem jest fakt podpisania listu intencyjnego przez strony, a to oznacza, że jesteśmy na początku drogi, która ma doprowadzić do nabycia akcji LW "Bogdanka" przez państwo. Sprawą z pewnością będą musiały się zająć komisje parlamentarne, Sejm, Senat... Trudno byłoby mi w tej chwili wchodzić w szczegóły, których po prostu nie znamy. Gdyby rzeczywiście stało się tak, że Skarb Państwa przejmie pakiet akcji z rąk Enei, wrócimy do stanu z lat 2009-2010, kiedy "Bogdanka" weszła na giełdę. W praktyce staniemy się z powrotem notowaną na giełdzie spółką Skarbu Państwa. Mogę zapewnić, że "Solidarność" nie pozostawi tego procesu samemu sobie. Na pewno będziemy chcieli wynegocjować korzystne warunki dla pracowników, być może jakiś pakiet socjalny - mówi związkowiec. - Prawdą jest, że nie bardzo wyobrażam sobie, aby "Bogdanka" mogła trafić do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego w ramach procesu wydzielania "aktywów węglowych". Skoro tak, przejęcie przez Skarb Państwa przy jednoczesnym utrzymaniu statusu spółki giełdowej wydaje się zasadne. Podkreślam jednak raz jeszcze - z ostateczną oceną i przedstawieniem oficjalnego stanowiska wstrzymałbym się do momentu zapoznania się ze szczegółami transakcji. Wtedy będziemy mogli podyskutować w oparciu o "twarde dane" - podsumowuje.