Banner okolicznościowy

Grupa KOK: Jest decyzja o strajku ostrzegawczym

Paź 11, 2022

17 października pracownicy Grupy KOK Sp. z o.o. - spółki świadczącej usługi ochroniarskie głównie na rzecz kopalń Polskiej Grupy Górniczej SA - przeprowadzą dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Ich żądania to 20-procentowy wzrost wynagrodzeń oraz podniesienie stawek osobistego zaszeregowania osobom zarabiającym najmniej do poziomu ustawowej płacy minimalnej. Według reprezentujących załogę związkowców obecne stawki nie dają szans najniżej uposażonej grupie pracowniczej nawet na wypracowanie płacy minimalnej, więc pracodawca wyrównuje je do poziomu minimalnego wynagrodzenia za pomocą dodatków. Od kilku miesięcy w firmie trwa spór zbiorowy.

Wyniki referendum strajkowego przeprowadzonego 5 i 6 października wskazują, że pracownicy Grupy KOK Sp. z o.o. są zdeterminowani, by walczyć o realizację swoich postulatów. W głosowaniu udział wzięło 70 procent uprawnionych, z czego ponad 90 proc. opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku, zaś ponad 80 proc. wyraziło poparcie dla innych form protestu.

- Mamy mocny mandat załogi, aby podejmować zdecydowane działania. Jako sztab protestacyjno-strajkowy organizacji związkowych z Grupy KOK przesłaliśmy pracodawcy informację o wynikach referendum oraz o planowanej dwugodzinnej akcji strajkowej w najbliższy poniedziałek - poinformował przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Grupy KOK Sp. z o.o. Ireneusz Lier.

Akcja odbędzie się między godziną 6. a 8. we wszystkich obiektach ochranianych przez Grupę. Wyjątkiem jest siedziba Zarządu Grupy KOK Sp. z o.o., gdzie strajk potrwa od godz. 7. do 9.

Ireneusz Lier zaznaczył, że planowany protest może się wiązać z czasowymi utrudnieniami dla kontrahentów, głównie firm odbierających węgiel z kopalń, bo przez dwie godziny nie będą obsługiwane bramy zakładów ochranianych przez Grupę.

- Nie da się strajku przeprowadzić bezboleśnie. Natomiast chcę podkreślić, że do poniedziałku zostało jeszcze trochę czasu. My nieustannie deklarujemy wolę konstruktywnych rozmów. Jesteśmy gotowi w każdej chwili podpisać porozumienie, dzięki któremu pracownicy wreszcie doczekają się podwyżek płac - bo to jest nasz cel - i odwołać akcję strajkową - wyjaśnił.