KSGWK: Potrzebna interwencja w sprawie pełnych zwałowisk!

Lut 26, 2024

Krajowa Sekcja Górnictwa Węgla Kamiennego (KSGWK) NSZZ "Solidarność" zwróciła się do minister przemysłu pani Marzeny Czarneckiej z wnioskiem o podjęcie natychmiastowych działań, które umożliwiłyby sprzedaż węgla zalegającego na kopalnianych zwałowiskach elektrowniom, elektrociepłowniom i ciepłownictwu. W wystosowanym piśmie związkowcy przypomnieli, że brak odbioru zakontraktowanego węgla z kopalń przez państwowe koncerny energetyczne oraz brak nowych kontraktów na wydobyty surowiec doprowadził branżę do sytuacji "skrajnie trudnej".

Zdaniem władz górniczej "Solidarności", zasygnalizowany problem dotyka dziś zarówno podmioty objęte systemem wsparcia i podpisaną 28 maja 2021 roku umową społeczną, jak i pozostałe przedsiębiorstwa zajmujące się eksploatacją węgla.

- W tej chwili wszystkie spółki węglowe mierzą się z problemem zalegającego surowca - pisze KSGWK.

Największa organizacja związkowa zrzeszająca pracowników kopalń zwraca uwagę, że winą za ten stan rzeczy próbuje się obarczać górników, choć rzeczywista odpowiedzialność spoczywa na osobach nadzorujących sektor z ramienia państwa - "i to bez względu na przynależność partyjną czy reprezentowany obóz polityczny".

- Jeszcze nie tak dawno, kiedy rządy sprawowała koalicja partii tworzących Zjednoczoną Prawicę, ówczesna opozycja alarmowała, że na rynku brakuje węgla. Wtedy gabinet premiera Mateusza Morawieckiego sprowadził do Polski 20 milionów ton węgla z pominięciem kontroli jakości importowanego surowca, co sprawiło, że znacząca jego część trafiła na zwałowiska. Dziś zarówno kopalnie, jak i przedsiębiorstwa z branży energetycznej, są wręcz zasypane węglem. Niepokoi fakt, iż sytuacja ta ma miejsce w lutym, kiedy zapotrzebowanie na węgiel jest zwykle największe - podkreśla "Solidarność".

Ponadto przestrzega, że "jakiekolwiek próby ewentualnego zatrzymania wydobycia w kopalniach spowodowane brakiem miejsca do składowania wydobytego węgla spowodują gwałtowny wzrost napięć wśród górników, co może doprowadzić do wybuchu społecznego niezadowolenia", a to zmusi Związek "do podjęcia zdecydowanych i radykalnych działań".

Na koniec domaga się od szefowej resortu przemysłu realizacji wcześniejszej zapowiedzi dotyczącej rozmów ze stroną społeczną w obecności zarządów poszczególnych spółek węglowych. Rozmowy miałyby posłużyć omówieniu sposobów wyjścia z przedstawionej sytuacji.

Osobne pismo do pani minister skierowali przedstawiciele trzynastu central związkowych z Polskiej Grupy Górniczej SA, żądając "zorganizowania spotkania w celu wyjaśnienia sytuacji Polskiej Grupy Górniczej S.A.".

- Brak decyzji właścicielskich, brak podpisanych kontraktów, kontynuowanie importu węgla po cenach dumpingowych, niekoordynowany import energii elektrycznej budzi nasz stanowczy sprzeciw. Nie ma naszej zgody na dziką likwidację górnictwa - podkreślili szefowie związków zawodowych zrzeszających pracowników PGG.