Piątkowe spotkanie przedstawicieli związków zawodowych działających w Kompanii z wiceprezesem KW do spraw pracy Przemysławem Walczakiem odbyło się na wniosek pracodawcy.

- Już na wstępie wiceprezes stwierdził, że "konkurencja", czyli Jastrzębska Spółka Węglowa, podjęła decyzję o działaniach oszczędnościowych, więc my też powinniśmy porozumawiać o zmianie zasad wypłacania "czternastki". Słowa te całkowicie nas zaskoczyły, bo w porozumieniu z 17 lipca br. wspólnie ustaliliśmy, że rozmowy na tematy takie jak wprowadzenie sześciodniowego tygodnia pracy czy wypłaty "czternastki" będą prowadzone po powołaniu "nowej" Kompanii Węglowej - relacjonuje Dariusz Kulpa.

Strona związkowa nie dopuściła do przedstawienia propozycji Zarządu KW.

- Natychmiast przerwaliśmy wiceprezesowi, bo uznaliśmy, że nie ma żadnych przesłanek, które umożliwiałyby podejmowanie jakichkolwiek rozmów na temat "czternastki". Od 17 lipca nic się przecież nie zmieniło - mówi przedstawiciel kompanijnych struktur NSZZ "Solidarność". - Niech odpowiedzialni za górnictwo wywiążą się najpierw ze styczniowego porozumienia i stworzą "nową" Kompanię Węglową. Potem porozmawiamy o szczegółach związanych z regulacjami dotyczącymi wypłaty "czternastej pensji" - dodaje.

W komunikacie wydanym po spotkaniu związkowcy skrytykowali zarówno kierownictwo Kompanii, jak i samego wiceprezesa. Ocenili, że dzisiejsze zdarzenie było "prowokacją" i "świadomym oraz celowym dążeniem do wywołania konfrontacji" pomiędzy stroną związkową a Zarządem Spółki.

Kilka uwag poświęcili też polityce informacyjnej prowadzonej przez pracodawcę.

- Okazało się, że wiadomość o rozpoczęciu rozmów na temat sposobu wypłaty "czternastki" Zarząd już wcześniej przekazał do kopalń, a związkowców, którzy mieli w tych rozmowach uczestniczyć, poinformował na końcu. Nie wiem, dlaczego Zarządowi Kompanii tak bardzo zależy na wprowadzaniu w błąd pracowników KW, ale pewne jest to, że na dłuższą metę takie działania muszą wywołać niepokoje społeczne - komentuje Dariusz Kulpa.

Zdaniem strony społecznej inicjatywy takie jak dzisiejsza "dyskredytują wiceprezesa Przemysława Walczaka do prowadzenia jakichkolwiek rozmów ze stroną społeczną".

Kompanijne organizacje związkowe zadeklarowały jednocześnie "pełną gotowość do realizacji Porozumienia z 17 lipca".