Pozytywne rozpatrzenie wszystkich wniosków o "przeszeregowania" to efekt porozumienia związkowców i pracodawcy z listopada ubiegłego roku.
- W sumie podwyżki otrzymało około tysiąca osób - mówi przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" PG "Silesia" Sp. z o.o. Dariusz Dudek. - Dla 800 osób są to podwyżki korygujące wartość ich wynagrodzeń wobec wskaźnika inflacji. Przypomnę, że wynegocjowany przez związki zawodowe zapis zakładowego układu zbiorowego pracy gwarantuje pracownikom roczną waloryzację tabel, według których są wynagradzani, o średni wskaźnik inflacyjny z trzech ostatnich lat. Natomiast 200 osób przekwalifikowanych czy "przeszeregowanych" otrzyma znacznie większe pieniądze, nawet do 1000 złotych więcej miesięcznie. Wynika to z faktu, że pod koniec stycznia zawarliśmy z pracodawcą porozumienie, zgadzając się na wypłatę deputatu węglowego w dwóch ratach ze względu na sytuację finansową firmy. W zamian jednak zażądaliśmy pozytywnego rozpatrzenia wszystkich wniosków o "przeszeregowania" złożonych do 28 lutego 2015 roku. Był to pomysł "Solidarności" i tylko "Solidarności", więc jest to wyłącznie sukces nasz i pracowników PG "Silesia", którzy na tym skorzystali - podkreśla.
Związkowiec zwraca uwagę, że pracownicy "Silesii" wynagradzani są według systemu miesięcznego, bardziej przypominającego system etatowy, a nie systemu dniówkowego. "Przeszeregowania" wynikające z nabycia dodatkowych kwalifikacji i uprawnień oznaczają dla górników nie tylko wzrost samej płacy, ale również premii wynoszącej do 20 procent stawki miesięcznej.
Rok 2015, w którym PG "Silesia" Sp. z o.o. świętować będzie swoje 5-lecie, może się zresztą okazać dla pracowników jeszcze lepszym finansowo. Wszystko zależy od przebiegu negocjacji zaplanowanych na drugie półrocze.
- W lipcu rozpoczynamy negocjacje rocznego wskaźnika przyrostu wynagrodzeń. Mamy nadzieję, że firma już na tyle dobrze stoi, że wyniki tegoroczne okażą się na tyle dobre, by wreszcie "ruszyć" z tymi płacami. Fedrujemy w tej chwili dwiema ścianami. Mamy pełne wydobycie. Z niedawno uruchomionej ściany 102 wydobywamy około 9-10 tysięcy ton węgla na dobę, a łącznie około 12,5 tysiąca ton. Węgiel nie zalega na zwałach, tylko jest na bieżąco sprzedawany. Przewidujemy, że przy ponoszonych obecnie kosztach i rynkowych cenach węgla zamkniemy rok znacznym zyskiem - mówi Dudek. - Oprócz przystąpienia do rozmów na temat wysokości rocznego wskaźnika przyrostu wynagrodzeń, chcemy również rozpocząć negocjacje dotyczące wysokości deputatu węglowego, zgodnie z zapisami naszego zakładowego układu zbiorowego pracy. Drugie półrocze 2015 roku będzie dla nas zatem bardzo "negocjacyjne". Mam nadzieję, że to wszystko przyniesie określony efekt. A jeśli, tak jak powiedziałem wcześniej, firma rzeczywiście zakończy rok zyskiem, to również liczę na to, że część tego zysku otrzymają pracownicy - dodaje.