- To co do tej pory się działo, od początku aż do spotkania z panią premier, było farsą. Jeśli ktoś nie rozumie, co to znaczy "zaczynać od zera", to trudno toczyć takie rozmowy. Na szczęście od wczoraj rzeczywiście szukamy rozwiązań merytorycznych i przede wszystkim przyszłościowych, takich żeby kopalnie nie były zlikwidowane - powiedział Kolorz przed kolejną turą negocjacji.
Czwartkowe spotkanie rządowo-związkowego zespołu roboczego mającego na celu wypracowanie porozumienia związanego z programem restrukturyzacji górnictwa miało charakter kameralny. Stronę związkową reprezentowało trzech przedstawicieli MKPS: oprócz szefa śląsko-dąbrowskiej "S", byli to przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała i przewodniczący Związku Zawodowego "Kadra" Dariusz Trzcionka. Delegacja rządowa również składała się z trzech osób: pełnomocnika rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciecha Kowalczyka, wiceministra skarbu Rafała Baniaka oraz wiceministra pracy i polityki społecznej Jacka Męciny.