Banner okolicznościowy

Kolorz: Zaprotestują górnicy z wszystkich kopalń

Sty 13, 2015

- Podjęliśmy decyzję, że do końca tego tygodnia wszystkie kopalnie funkcjonujące w górnictwie węgla kamiennego podejmą akcje protestacyjno-solidarnościowe - poinformował przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz podczas konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS).

Dziś rano do protestujących przeciwko wdrożeniu Planu Naprawczego dla Kompanii Węglowej SA (KW) pracowników ośmiu kopalń KW dołączyli górnicy z KWK "Bielszowice", KWK "Halemba-Wirek", KWK "Piast" i KWK "Piekary". Na tę chwilę pod ziemią, w dwunastu kopalniach, strajkuje ponad 2200 osób.

- Nie chcemy, żeby (...) były to zmasowane akcje protestacyjne. Ograniczamy liczbę strajkujących do grupy kilkudziesięciu osób - mówił lider śląsko-dąbrowskiej "S" o podziemnych protestach będących symbolicznym wsparciem dla górników z kopalń "Bobrek-Centrum", "Brzeszcze", "Pokój" i "Sośnica-Makoszowy", które rząd chce całkowicie zlikwidować.

Kolorz odniósł się do wczorajszych, zakończonych fiaskiem, dwunastogodzinnych negocjacji przedstawicieli MKPS z panią premier Ewą Kopacz.

- W dalszym ciągu jesteśmy otwarci na kontynuację rozmów. Tylko, że nie może być jedynym warunkiem rozmów to, co zostało wczoraj przedstawione i powiedziane przez panią premier na końcu rozmów, że propozycja rządowa jest jedyną propozycją na dzisiaj do akceptacji. Myślę, że w przeciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin sztab protestacyjno-strajkowy opracuje kolejną propozycję porozumienia z naszej strony. Ta propozycja zostanie przekazana do strony rządowej i będziemy czekać, czy na bazie tej propozycji rozmowy zostaną wznowione - zapowiedział.

Jedno z pytań zadanych przez dziennikarzy dotyczyło ewentualnego protestu na ulicach Warszawy. Kolorz odpowiedział, że na dzień dzisiejszy taka opcja nie wchodzi w grę. - Sztab protestacyjno-strajkowy na tą chwilę i myślę, że co najmniej do połowy przyszłego tygodnia takiej decyzji o proteście w Warszawie nie podejmie - stwierdził związkowiec.

Kolorz skomentował ofertę przejęcia trzech z czterech kopalń, które rząd chce zlikwidować (KWK "Bobrek-Centrum", KWK "Brzeszcze" i KWK "Sośnica-Makoszowy"), przez Universal Energy Sp. z o.o.

- Sprawdzaliśmy standing i możliwości inwestycyjne tej firmy. One są, mówiąc łagodnie, bardzo niewielkie. Firma ta przypomina firmę "fituliten geszeft", aczkolwiek bardzo sprytną, bo pewnie duże zyski ta firma chciałaby przede wszystkim czerpać ze stacji odmetanowywania na kopalni "Brzeszcze". (...) To są wszystko zyski bezinwestycyjne. Ja myślę, że to by się skończyło tym, że firma by wydobyła szybciutko wszystko to co zostało przygotowane, w co zainwestowała Kompania Węglowa, a potem pewnie żadnego rozwoju by nie było - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "S" w wypowiedzi udzielonej dziennikarzom już po zakończeniu konferencji.

Przewodniczący Komisji Krajowej Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" Bogusław Ziętek podkreślał, że wyrazy poparcia dla górników napływają z całego kraju.

Wskazywał też na właściwy cel trwającej akcji protestacyjnej. - My walczymy nie o przywileje górnicze. My walczymy o co najmniej 30 tysięcy miejsc pracy, z którymi związana jest likwidacja tych czterech kopalń - mówił.

Na najbliższy piątek zaplanowano zebranie Krajowego Sztabu Protestacyjnego NSZZ "Solidarność". Obrady Sztabu odbędą się w katowickiej siedzibie śląsko-dąbrowskiej "S". Dominik Kolorz nie wykluczył też, że w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania sztabu protestacyjnego wszystkich ogólnopolskich central związkowych.