Banner okolicznościowy

Dialog albo protesty - wybór należy do rządu

Sty 07, 2015

Sztab Protestacyjno-Strajkowy Górniczych Central Związkowych zaprotestował przeciwko planom likwidacji kopalń i zwolnienia kilku tysięcy pracowników, które - wedle doniesień medialnych - ma zawierać przygotowywany przez rząd program naprawczy dla górnictwa węgla kamiennego. Oficjalne pismo w tej sprawie zostało skierowane na ręce pani premier Ewy Kopacz.

W liście przesłanym do szefowej rządu przedstawiciele Sztabu przypomnieli, że zgodnie z ustaleniami przyjętymi podczas spotkania strony związkowej z panią premier i wicepremierem oraz ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim założenia rządowego programu naprawczego dla sektora oraz jego ostateczna treść miały zostać skonsultowane ze związkami zawodowymi. Tak się jednak nie stało. Żadnych spotkań o charakterze konsultacyjnym - jak dotąd - nie było, a o szczegółach programu związkowcy dowiedzieli się z mediów. Co gorsza, ujawnione przez dziennikarzy plany rządu wobec górnictwa kłócą się ze słowami premiera Donalda Tuska, który w czerwcu ub.r. zapowiadał, że działania na rzecz naprawy branży nie będą się wiązały z likwidacją kopalń i zwalnianiem pracowników.

Reprezentujący stronę związkową Sztab zażądał, by strona rządowa nie podejmowała żadnych działań restrukturyzacyjnych przed uzgodnieniem ich z przedstawicielami górników. Padło też oświadczenie, że dalszy brak dialogu społecznego zmusi centrale związkowe do podjęcia "zdecydowanych działań protestacyjno-strajkowych w celu obrony miejsc pracy w górnictwie". - Jesteśmy gotowi na wszystkie formy protestu, konwencjonalne i niekonwencjonalne, ze strajkiem generalnym włącznie, a akcja protestacyjna obejmie nie tylko zakłady górnicze - zapowiedział przewodniczący Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ "Solidarność" Jarosław Grzesik.

Autorzy pisma odnieśli się do zapewnień premiera Tuska, podtrzymanych przez panią premier Ewę Kopacz, że rząd podejmie działania ograniczające zjawisko nadmiernego importu węgla spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza z Federacji Rosyjskiej. Obietnica ta nie została zrealizowana. Rząd nie podjął też tematu czasowego obniżenia wysokości bądź zawieszenia części obciążeń publicznoprawnych spółek dotkniętych kryzysem, jak i kwestii zmiany systemu tych obciążeń dla polskiego górnictwa, która uwzględniałaby szczególną rolę sektora dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, o czym również czytamy w stanowisku Sztabu.