Spontaniczny akt sprzeciwu górników wobec zwolnień grupowych bez gwarancji zatrudnienia w nowym miejscu na podstawie umów na czas nieokreślony rozpoczął się w środę rano. Pracownicy JZR wykonujący pracę w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) kopalni "Budryk" nie wyjechali na powierzchnię. Bardzo szybko górników z czwartej zmiany wsparli ich koledzy ze zmiany pierwszej, a kilka godzin później do protestu dołączyli pracownicy JZR z dwóch ruchów KWK "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" ("Borynia" i "Zofiówka"). Łącznie pod ziemią protestowało około 130 osób. Aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenieniu się akcji, w KWK "Pniówek" i KWK "Borynia-Zofiówka-Jastrzębie" Ruch "Jas-Mos" pracodawca uniemożliwił pracownikom JZR zjazd na dół.

Działania pracowników JZR poparła Wspólna Reprezentacja Związków Zawodowych JSW SA.

Rozmowy przedstawicieli organizacji związkowych i zarządów JZR oraz JSW SiG rozpoczęły się o godzinie 14. i trwały niemal 8 godzin. Ostatecznie ustalono, że pracownicy JZR objęci zwolnieniami grupowymi będą zatrudniani w JSW SiG na bazie umów na czas nieokreślony. W osobnym punkcie przedstawiciele JZR i JSW SiG zobowiązali się, że pracowników nie spotkają żadne negatywne konsekwencje z tytułu uczestnictwa w środowym proteście.

Należące do Grupy Kapitałowej JSW Jastrzębskie Zakłady Remontowe powstały w 1998 roku. Zajmują się wykonywaniem niektórych prac górniczych, głównie na rzecz kopalń JSW, oraz naprawą, modernizacją i produkcją urządzeń górniczych.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie kierownictwo JZR poinformowało o planowanym przeprowadzeniu zwolnień grupowych, które mają objąć 455 pracowników (ponad połowę załogi). Ich oficjalnym powodem jest "konieczność wygaszenia działalności górniczej prowadzonej w ramach spółki, w związku z pogłębiającą się nierentownością oraz generowanymi stratami w obszarze działalności górniczej, zagrażającymi płynności finansowej i funkcjonowaniu całej spółki".

Osobom przeznaczonym do zwolnienia zaproponowano pracę w spółce JSW SiG, gdzie obowiązują umowy na czas określony, stąd główny postulat protestujących i negocjujących w ich imieniu związkowców, jakim były gwarancje zatrudnienia w oparciu o umowy na czas nieokreślony.