Banner okolicznościowy

Umiarkowany optymizm po "węglowym szczycie"

Maj 06, 2014

Zakończył obrady "szczyt węglowy" z udziałem premiera Donalda Tuska, ministrów, pracodawców i związkowców. Uzgodniono powołanie trzech zespołów roboczych: pierwszy zajmie się opracowaniem założeń do rządowej strategii dla górnictwa po 2015 roku, drugi - rozwiązaniami łagodzącymi skutki wdrażania unijnego Pakietu Klimatycznego, a trzeci - bieżącymi problemami sektora.

- Po dniu dzisiejszym mogę chyba mówić o umiarkowanym optymizmie strony związkowej. Postawa rządu stanowi jakieś "światełko w tunelu". Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek długiej drogi do uzdrowienia górnictwa. Sukces lub klęska całego procesu, a tym samym - los naszej branży, zależeć będzie od dalszej postawy wszystkich stron - ocenił przebieg "szczytu" przewodniczący górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik.

Podczas spotkania, do którego doszło w Katowicach, premier Tusk oddał głos przede wszystkim ekspertom. Znaczenie węgla dla gospodarki przedstawił dyrektor katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Henryk Paszcza. Kwestie dotyczące eksportu i importu surowca omówił prezes Węglokoksu Jerzy Podsiadło. Następnie wyświetlono prezentację dotyczącą górnictwa autorstwa międzynarodowej firmy doradczej Roland Berger Strategy Consultants, po czym kilka słów do uczestników "szczytu" skierował prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski.

Kolejnym punktem obrad było przedstawienie sytuacji w spółkach węglowych przez prezesów spółek.

Strona społeczna otrzymała głos na końcu. Przedstawiciele związków zawodowych po raz kolejny skrytykowali nieskuteczną politykę marketingową tych pracodawców, którzy nie potrafili pozyskać rynków zbytu na węgiel (głównie Kompania Węglowa SA). Gdzie indziej poważnym problemem jest brak dialogu społecznego czy też prowadzenie "dialogu pozorowanego" przy jednoczesnym łamaniu przyjętych ustaleń, a nawet prawa pracy (Jastrzębska Spółka Węglowa SA). Podsumowując wystąpienia kolegów reprezentujących poszczególne centrale związkowe, Jarosław Grzesik zażądał jak najszybszego podjęcia rozmów o konkretnych rozwiązaniach, które pozwoliłyby branży wyjść na prostą.

W odpowiedzi premier Tusk powtórzył część ustaleń z poniedziałkowego spotkania, uznając większość związkowych zarzutów za problemy rzeczywiste, które należy rozwiązać. Zobowiązał nowego prezesa Zarządu Kompanii Węglowej SA Mirosława Tarasa do jak najszybszego spotkania ze związkowcami w celu przedstawienia im propozycji działań "ratunkowych" dla największej polskiej spółki węglowej.

Szef rządu poinformował, że wydał dyspozycje podległym sobie ludziom, aby ci w ciągu 29 dni przygotowali konkretne dane dotyczące problemów podnoszonych przez środowiska związane z górnictwem. Zapowiedział też spotkanie w tym samym gronie za 30 dni.

Równocześnie związkowcy otrzymali zaproszenie na 16 maja do Warszawy, gdzie mają się spotkać z samym premierem. O planowanym spotkaniu w węższym gronie, stanowiącym kontynuację rozmów poniedziałkowych, informowaliśmy rano.