Zdaniem Rady Pracowników KW zmiany powinny być dokonywane w obecnie funkcjonującym ZZM. Likwidacja Zakładu i powołanie nowej struktury wiązałoby się bowiem z koniecznością negocjowania nowych umów, ugód i porozumień pomiędzy stroną społeczną a pracodawcą.
"Nowy ZZM" jak stare centra?
W opinii związkowców, efektem przeniesienia pracowników kopalnianych działów restrukturyzacji i przeniesienie zatrudnionych tam ludzi do "nowego ZZM" byłby bałagan, ale także dodatkowe koszty związane z koniecznością znalezienia nowych pracowników w kopalniach i przyuczenia ich do obsługi tematyki związanej z zarządzaniem nieruchomościami produkcyjnymi oraz regulacjami prawnymi dotyczącymi tych nieruchomości. "Nowy ZZM" zająłby się natomiast całym majątkiem nieprodukcyjnym w poszczególnych kopalniach i zarządzał nim z pozycji centrali, co z kolei oznaczałoby ograniczenie decyzyjności dyrektorów kopalń również w odniesieniu do majątku uznanego za nieprodukcyjny, ale ściśle związanego z funkcjonowaniem zakładu. Efekt? Całkowity paraliż kompetencyjny, bo każda, najdrobniejsza decyzja w tym zakresie musiałaby być konsultowana z centralą. Niektórym mogą nasuwać się skojarzenia z niesławnej pamięci centrami wydobywczymi, które miały usprawnić funkcjonowanie Kompanii, a stały się "przechowalnią" dla kilkuset urzędników, którzy i tak dosyć często konsultowali się z pracownikami administracji poszczególnych kopalń, bo sami nie mieli wiedzy na temat szczegółów związanych z funkcjonowaniem zakładów znajdujących się pod ich nadzorem.
Związkowcy sprzeciwili się również proponowanej zmianie lokalizacji "nowego ZZM", co obciążyłoby pracowników dodatkowymi kosztami dojazdów do pracy, tymczasem - jak zwróciła uwagę Rada w ostatnim piśmie skierowanym do Zarządu Kompanii, opierając się również na zdaniu pracowników ZZM - "dotychczasowa siedziba Zakładu została przystosowana do dobrych warunków pracy i w optymalny sposób wykorzystuje bazę lokalową".
Zapewnienia wiceprezesa
Odpowiadając na ostateczne stanowisko Rady Pracowników KW, wiceprezes Zarządu Krzysztof Brejdak przyznał, że "skala zmian i ryzyko zakłóceń" są zbyt duże, by "nowy ZZM" mógł przejąć działy zarządzania i restrukturyzacji majątku nieprodukcyjnego już teraz i - w związku z tym - wprowadzenie tego rozwiązania musi zostać przesunięte w czasie.
Zapewnił też, że "znakomita większość pracowników" zachowa dotychczasową lokalizację miejsca pracy. Zgodnie z treścią pisma, siedzibą centrali "nowego ZZM" będzie budynek stanowiący własność Centrum Informatyki Sp. z o.o. znajdujący się w Tychach. Jednak służby Centrum Usług Wspólnych (Zespół Szkód Górniczych, Dział Obsługi Emerytów i Spraw Socjalnych, Dział Administracyjny oraz komórki podległe Głównemu Księgowemu) pozostaną w Woli.
Efektem konsultacji z kompanijną Radą Pracowników jest skierowany do Zarządu Spółki wniosek o podjęcie uchwały zatwierdzającej ostateczną wersję Regulaminu i Schematu Organizacyjnego Zakładu Zagospodarowania Mienia, uwzględniającą część postulatów członków Rady.
Rada Pracowników KW czyli...
Kompanijna Rada Pracowników powstała w sierpniu 2006 roku na podstawie przepisów Ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (Dz. U. z 2006 r. Nr 79, poz. 550 z późn. zm.). Podstawową kompetencją rad jest uzyskiwanie informacji od pracodawcy na temat przedsiębiorstwa, m. in. działalności i sytuacji ekonomicznej pracodawcy, przewidywanych zmian stanu i struktury zatrudnienia oraz działań, które mogą powodować istotne zmiany w organizacji pracy lub podstawach zatrudnienia. Przewodniczącym Rady Pracowników KW jest lider największego związku zawodowego w Spółce, szef kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik.