W toku środowych rozmów pracodawca wyraził chęć przesunięcia rozmów dotyczących wzrostu płac na koniec pierwszego półrocza, argumentując tę propozycję niepewną sytuacją na rynku węgla.
- Mamy świadomość, że sytuacja na rynku w stosunku do zeszłego roku uległa zmianie i pojawiła się niepewność, jak będzie wyglądała w najbliższych miesiącach - przyznaje przewodniczący kompanijnej "Solidarności" Jarosław Grzesik, dodając jednak, że widzi wyjście z tej sytuacji. - W zeszłym roku w ramach funduszu płac został utworzony fundusz motywacyjny i te środki można przesunąć na realizację założonego wzrostu wskaźnika, a fundusz motywacyjny odbudować po poprawie warunków na rynku. To pozwoli w sposób bezpieczny, sprawny i z korzyścią dla funkcjonowania Kompanii rozpocząć realizację zakładanego wzrostu wskaźnika wynagrodzeń już teraz - wyjaśnia.
Przypomnijmy, że w Planie Techniczno-Ekonomicznym Kompanii Węglowej SA na rok 2013 zapisano wzrost wskaźnika o 2,7 procent, jednak żadnych decyzji co do realizacji zapisu nie podjęto.
Największym zaskoczeniem dla obecnych na sali obrad była propozycja przedstawicieli kierownictwa Spółki odnośnie górniczych odpraw emerytalnych, a konkretnie: obniżenia ich wysokości o 60 procent. - Wysokość tych odpraw została ustalona i ujednolicona dla wszystkich pracowników blisko dekadę temu. Przez ten czas pozostawała bez zmian. Nie muszę chyba tłumaczyć, jak zareagowałaby załoga na informację o zabraniu znacznej części tej odprawy - komentuje Jarosław Grzesik.
Jedynym punktem, co do którego zgadzają się obydwie strony rozmów jest, jak na razie, przekazanie 0,7 procent z rocznego wskaźnika wynagrodzeń na wyrównywanie dysproporcji płacowych pomiędzy kopalniami KW. Taki ruch gwarantują zresztą ubiegłoroczne porozumienia płacowe.
Negocjacje będą kontynuowane w przyszłym tygodniu.