- Górnicy nie ufają prezesowi Zagórowskiemu. Jeżeli we wtorek nie złoży dymisji i nie zostanie odwołany przez Radę Nadzorczą, to w środę górnicy powrócą do strajku - zapowiedział rzecznik Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) JSW Piotr Szereda.

Decydująca runda negocjacji MKPS z wiceprezesami Spółki trwała od czwartku. W piątek rano prezes Jarosław Zagórowski po raz pierwszy dopuścił możliwość odejścia ze stanowiska, stawiając jednak trzy warunki: powrót górników do pracy z dniem 16 lutego, przekształcenie protokołu uzgodnień w formalne porozumienie oraz uszczegółowienie kwestii wprowadzenia w JSW sześciodniowego tygodnia pracy przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy pracowników.

Protokół uzgodnień szybko został przekształcony w porozumienie. Uzgodniono również, że do końca roku strony przygotują szczegółowy plan wprowadzenia sześciodniowego systemu pracy przy zachowaniu pięciodniowego tygodnia pracy górników. Od poniedziałku natomiast wznowione zostanie wydobycie węgla. Część pracowników, na zasadzie dobrowolności, podejmie pracę już w sobotę i niedzielę, by przygotować ściany do fedrunku.

Porozumienie pozwoli zaoszczędzić JSW kwotę rzędu 280-300 milionów złotych. Zgodnie z jego zapisami, wypłata części elementów płacowych będzie zawieszona. "Czternastka" za rok ubiegły zostanie wypłacona w dwóch ratach, natomiast przez kolejne trzy lata jej wysokość będzie uzależniona od wyniku ekonomicznego firmy.

W sumie strona związkowa zgodziła się na dwadzieścia ustępstw, które pomogą wyprowadzić firmę z głębokiego "dołka".

O tym, czy strajk rzeczywiście zostanie zakończony, zdecydują 17 lutego członkowie Rady Nadzorczej. Warunek: pozytywne rozpatrzenie rezygnacji Jarosława Zagórowskiego z funkcji prezesa Zarządu JSW.

Aktualizacja [Lut 16, 2015]

Pełną treść zawartego porozumienia publikujemy w postaci pliku PDF.