Przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz, działając w imieniu Prezydium regionalnych struktur Związku, poinformował o wycofaniu przedstawicieli NSZZ "Solidarność" z Rady Wykonawczej "Programu dla Śląska" i Komitetu Sterującego "Programu dla Śląska". Jesienią ubiegłego roku Walne Zebranie Delegatów Regionu negatywnie oceniło fakt, że "Program" wciąż "pozostaje na papierze". Chodziło przede wszystkim o zapisane w dokumencie kluczowe przemysłowe projekty inwestycyjne, które - mimo upływu czterech lat - wciąż nie są realizowane. Postawiono też rządzącym ultimatum dotyczące rozpoczęcia realizacji "Programu", jednak politycy je zignorowali.
W Katowicach protestowali pracownicy Grupy KOK Sp z o.o., podmiotu ochraniającego kopalnie. Domagali się podwyżek oraz godnego traktowania. Ten drugi postulat związany jest z czasem pracy: uczestnicy pikiety wskazywali, że obecnie muszą pracować nawet 400 godzin miesięcznie, aby móc utrzymać rodziny.
Pracownia Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl przeprowadziła sondaż, w którym spytała, co Polska powinna zrobić ze swoimi kopalniami węgla w związku z rosnącymi cenami energii? Okazało się, że 59 procent respondentów chce "obrony kopalń przed zamykaniem". Za kontynuacją procesu likwidacji kopalń opowiedziało się 19 proc., a 22 proc. nie miało zdania. Równie ciekawy jest podział odpowiadających ze względu na popierane przez nich ugrupowania polityczne.
- Skarb Państwa nabędzie od Enei łącznie 21 962 189 akcji LW Bogdanka do końca 2023 r. - zakłada podpisany przez strony list intencyjny. Zgodnie z jego postanowieniami, Enea i Ministerstwo Aktywów Państwowych będą współpracować przy przygotowaniu i przeprowadzeniu transakcji nabycia akcji - poinformowała 18 czerwca Grupa Enea. Podpisy pod listem intencyjnym złożyli wicepremier i minister aktywów państwowych Jasek Sasin oraz prezes Zarządu Enea SA Paweł Majewski.
22 czerwca odbyło się spotkanie przedstawicieli Prezydium Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG) z kierownictwem PGG. Rozmowy dotyczyły postulatów, które NSZZ "Solidarność" przedstawił Zarządowi Spółki w pismach z 30 maja i 6 czerwca. Związek zaproponował, by wartość deputatu węglowego dla pracowników PGG od 1 stycznia 2023 r. wzrosła do poziomu średniej ceny ekogroszku obowiązującej w PGG. Omówiono również kwestię wzrostu wartości dodatków zawartych w § 8 Porozumienia z 20 grudnia 2004 r. (np. przodowy, strzałowy itd.).
- Prawdopodobnie od sierpnia zacznie działać sieć składów węgla PGG, która zastąpi autoryzowanych sprzedawców. Ma to funkcjonować w sposób zbliżony do franczyzy. Te składy, działające według nowych umów, będą miały określoną maksymalną marżę, którą będą mogły naliczać. PGG ma ściśle nadzorować, czy ta zasada jest przestrzegana. Każdy, kto będzie sprzedawał węgiel w wyższej cenie lub mieszał węgiel z PGG z innym i sprzedawał go drożej, zapłaci gigantyczną karę finansową - poinformował szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz po spotkaniu przedstawicieli NSZZ "Solidarność" z Zarządem Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG). Podczas czwartkowych rozmów dyskutowano również o kwestii renegocjacji kontraktów na dostawy węgla zawartych przez PGG ze spółkami energetycznymi oraz dostępności węgla dla obecnych i byłych pracowników kopalń.
- Jeśli PGG nadal nie będzie mogła sprzedawać energetyce węgla po cenach rynkowych, wkrótce zostanie zmuszona do upomnienia się o wsparcie z budżetu państwa, czego nikt z nas nie chce. Energetyka rosnące koszty utrzymania "wrzuca" w cenę energii, każda inna branża robi podobnie, tylko górnictwu się tego odmawia. Dlaczego? Czy po to, żeby za chwilę oskarżać nas o "nierentowność"? - retorycznie pyta przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek w swoim felietonie. Domaga się też od zarządzających spółkami węglowymi i polityków natychmiastowego wypracowania rozwiązań, które umożliwią nabycie węgla każdemu zainteresowanemu klientowi. Polecamy lekturę tekstu.
- Musimy być zjednoczeni, silni i musimy wspierać się nawzajem, a w szczególności Rodziny, które straciły swoich ukochanych bliskich. Dajmy im nasze wsparcie emocjonalne i duchowe. Pomóżmy przeżyć godnie ten trudny okres, ten ból jaki w sobie noszą. Pomódlmy się za nich i ich Bliskich - piszą reprezentatywne organizacje związkowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA, odnosząc się do kwietniowych katastrof w KWK "Pniówek" i KWK "Borynia-Zofiówka" Ruch "Zofiówka". Zwracają też uwagę na postawę osób, które - ich zdaniem - "postanowiły budować swoją dalszą karierę zawodową na ludzkiej tragedii, na płaczu Rodzin, na braku uszanowania żałoby". O kogo chodzi? Polecamy lekturę opublikowanego oświadczenia.
Zarząd Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG) odpowiedział na pismo w sprawie dostępności węgla dla klientów, jakie 19 maja wystosowali przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz i Zakładowej Organizacji Koordynacyjnej (ZOK) NSZZ "Solidarność" PGG SA Bogusław Hutek. Przedstawiciele Spółki zapowiedzieli, że propozycje rozwiązań w obszarze zasad sprzedaży surowca przedstawią stronie związkowej podczas spotkania zaplanowanego na 2 czerwca.
W związku z trudną sytuacją na rynku węgla, Prezydium Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" i Zakładowa Organizacja Koordynacyjna (ZOK) NSZZ "Solidarność" Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG) zwróciły się do prezesa PGG Tomasza Rogali o "niezwłoczne wprowadzenie w kanałach bezpośredniej sprzedaży węgla w PGG instrumentów zwiększających dostępność surowca dla mieszkańców województwa śląskiego ze szczególnym uwzględnieniem byłych pracowników kopalń". Za "głęboko krzywdzący" uznano fakt, że emeryci górniczy nie mogą kupować opału na zasadach komercyjnych od firmy, której są byłymi pracownikami.
Zakładowa Organizacja Koordynacyjna (ZOK) NSZZ "Solidarność" Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) wydała oświadczenie w sprawie kontrowersyjnych - jej zdaniem - słów byłego dyrektora do spraw pracy w KWK "Pniówek" Grzegorza Kaczmarczyka. - W ostatnim czasie, wypowiadając się dla Gazety Wyborczej, [Grzegorz Kaczmarczyk - przyp. red. SG] zarzucił reprezentatywnym organizacjom związkowym JSW SA, że jego nieudana kariera na tym stanowisku to ich zasługa, zwłaszcza zaś liderów tychże organizacji. Zaskakująca postawa byłego już dyrektora jest dla nas całkowicie nierozumiała - piszą związkowcy i przytaczają treść pisma, jakie Grzegorz Kaczmarczyk skierował do jednego z liderów związkowych dwa miesiące temu. Oświadczenie ZOK publikujemy w całości.
Pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) wybrali swoich przedstawicieli do Zarządu i Rady Nadzorczej (RN) JSW. Decyzją głosujących miejsce w Zarządzie JSW utrzymał dotychczasowy wiceprezes do spraw pracy i polityki społecznej Artur Wojtków. Jeśli chodzi o Radę Nadzorczą, największe poparcie załogi uzyskali: Paweł Nieradzik (KWK "Budryk"; 2999 głosów), Robert Kudelski (KWK "Borynia-Zofiówka"; 2493 głosy), Robert Łazarczyk (KWK "Knurów-Szczygłowice"; 1989 głosów) i Arkadiusz Wypych (KWK "Borynia-Zofiówka"; 1800 głosów); wszyscy czterej wejdą w skład nowej RN.
- Napaść Rosji na Ukrainę i gwałtowny wzrost cen nośników energii stanowią "ostatni dzwonek", aby podjąć odważne decyzje odnośnie przyszłości polskiego węgla. Skoro da się zainwestować 60 miliardów złotych w pierwszy etap budowy farm wiatrowych, to można też przeznaczyć 6-7 mld zł na budowę instalacji umożliwiających czyste spalanie węgla - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek. - Nieśmiało przypomnę o jednym z punktów umowy społecznej, gdzie realizację tego typu projektów wprost zapisano - dodaje. Zachęcamy do lektury felietonu.
"Święta Barbaro, dopomóż tym, co odeszli w ciemność, co już na szychcie w niebie są dziś. Ochraniaj tych, co fedrują pod ziemią, z czarnej głębiny pozwól im wyjść". Kwietniowe wydanie miesięcznika Solidarność Górnicza poświęcamy wydarzeniom, które wstrząsnęły Górnym Śląskiem i całym górniczym światem. Dwie katastrofy, w KWK "Pniówek" i KWK "Borynia-Zofiówka" Ruch "Zofiówka", pochłonęły co najmniej kilkanaście ofiar - górników oraz idących im na pomoc ratowników. Cześć Ich pamięci! Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.
O specyfice funkcjonowania Zakładu Remontowo-Produkcyjnego (ZRP), specjalistycznego oddziału Polskiej Grupy Górniczej SA (PGG) świadczącego usługi remontowe, modernizacyjne i produkcyjne na rzecz kopalń PGG oraz o ostatniej próbie rozbicia jedności załogi poprzez powołanie "konkurencyjnego" wobec NSZZ "Solidarność" związku zawodowego rozmawiamy z Tomaszem Kliszem, przewodniczącym Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" ZRP.
Reprezentatywne organizacje związkowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) przedstawiły nazwiska popieranych przez siebie kandydatów w zaplanowanych na 28 kwietnia wyborach do Zarządu i Rady Nadzorczej (RN) JSW: to Artur Wojtków jako kandydat do Zarządu JSW oraz Paweł Bieszczad (KWK "Pniówek"), Robert Kudelski (KWK "Borynia-Zofiówka"), Robert Łazarczyk (KWK "Knurów-Szczygłowice") i Paweł Nieradzik (KWK "Budryk") jako kandydaci do RN. Wybierać będą sami pracownicy.
W KWK "Borynia-Zofiówka" Ruch "Zofiówka" (przodek D4a, poziom 900) doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego o energii 4x106 J połączonego z intensywnym wypływem metanu. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 3.40 podczas drążenia wyrobiska i wiercenia długich otworów strzałowych. Na miejscu przebywało 52 pracowników. 42 opuściło rejon o własnych siłach. Sztab akcji utracił kontakt z dziesięcioma pracownikami.
20 kwietnia, kwadrans po północy, w pawłowickiej kopalni "Pniówek" doszło do wybuchu metanu. Zdarzenie miało miejsce na poziomie 1000 (ściana N-6). W rejonie zagrożenia przebywało 42 górników. Natychmiast podjęto akcję ratowniczą, jednak w jej trakcie nastąpił wybuch wtórny. Wtedy sztab akcji utracił kontakt z częścią ratowników. Już teraz wiadomo, że śmierć poniosło 5 osób. - Czterech górników zginęło na dole i jeden zmarł w szpitalu. Tak wygląda stan obecny - powiedział Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW), właściciela KWK "Pniówek". Około 20 poszkodowanych trafiło do szpitali w Rybniku, Żorach, Jastrzębiu-Zdroju i Wodzisławiu Śląskim oraz do siemianowickiego Centrum Leczenia Oparzeń (najciężej ranni).
Wielkanocny numer miesięcznika Solidarność Górnicza poświęcamy związkowej pomocy humanitarnej dla mieszkańców Ukrainy poszkodowanych w wyniku rosyjskiej agresji. Na szczególną uwagę zasługuje relacja ze zorganizowanej przez NSZZ "Solidarność" KWK "Knurów-Szczygłowice" Ruch "Knurów" wyprawy do Lwowa. Ponadto zastanawiamy się, jak będzie wyglądała zapowiedziana przez premiera Mateusza Morawieckiego operacja odejścia od importu rosyjskiego węgla w obliczu dalszego braku perspektyw dla węgla polskiego? A przy okazji bierzemy "pod lupę" postawę Niemiec - państwa, które skutecznie blokuje próby wprowadzenia surowcowego embarga na obszarze całej Unii Europejskiej. Zachęcamy do lektury. Aby pobrać cyfrową wersję gazety, kliknij tutaj.
- Rząd chce nałożyć embargo na ropę, gaz i węgiel z Rosji. To dobrze. Ale trzeba pamiętać, że takie posunięcia będą dla nas korzystne tylko wtedy, kiedy równocześnie postawimy na rozwój własnego sektora surowcowego, w tym - na rozwój górnictwa - pisze przewodniczący górniczej "Solidarności" Bogusław Hutek. - Choć czasy są trudne, oczekujemy jasnej deklaracji rządzących, jak ma wyglądać polityka paliwowo-energetyczna kraju w kolejnych latach. Od tego zależy, czy górnicy będą widzieli sens w większym angażowaniu się na rzecz produkcji węgla - zaznacza. Polecamy lekturę felietonu.