Banner okolicznościowy

"Chcemy pracować, a nie strajkować!", "Złodzieje, złodzieje!", "My chcemy pracy i chleba / nie likwidacji i biedy" - takie hasła towarzyszyły ponad tysiącu osób, które przeszły ulicami gliwickiej dzielnicy Sośnica w stronę bramy KWK "Sośnica-Makoszowy" Ruch "Sośnica" Pole "Zachód", manifestując przeciwko próbie likwidacji zakładu. Zamknięcie tej i trzech innych kopalń ("Bobrek-Centrum", "Brzeszcze" i "Pokój") przewiduje przyjęty 7 stycznia przez rząd Plan Naprawczy dla Kompanii Węglowej SA (KW).

Sobotnie rozmowy przedstawicieli Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) z delegacją rządową zostały zerwane. Winę za ten stan rzeczy ponoszą przedstawiciele rządu, bo przyjechali na Śląsk bez pełnomocnictw do zawierania wiążących porozumień. - To jest totalna farsa - skomentował szef górniczej "Solidarności" Jarosław Grzesik po zakończeniu spotkania.

Przedstawiciele związków zawodowych działających w Jastrzębskiej Spółce Węglowej SA (JSW) opuścili czwartkowe rozmowy z Zarządem Spółki, po tym jak pracodawca zaproponował cięcia świadczeń pracowniczych, ignorując jednocześnie podnoszony przez stronę społeczną od lat problem niedostatecznego poziomu wydobycia. Polecamy rozmowę z Romanem Brudzińskim, wiceprzewodniczącym NSZZ "Solidarność" w JSW, który szczegółowo wyjaśnia powody odejścia związkowców od stołu negocjacyjnego.

Władze Kompanii Węglowej SA nie zgodziły się na odprawienie podziemnych mszy świętych dla górników, którzy od 7 stycznia protestują przeciwko rządowej decyzji o likwidacji czterech kopalń. - To po prostu niewyobrażalny skandal. Nawet za komuny nie było takiego zamordyzmu - skomentował przewodniczący śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz. - Ludzie (...) zastanawiają się, kiedy Zarząd wyda zakaz czczenia świętej Barbary jako patronki górników - dodał.

Koordynujący akcję protestacyjną w kopalniach Kompanii Węglowej SA (KW) Międzyzwiązkowy Sztab Protestacyjno-Strajkowy (MKPS) skomentował opracowany przez Zarząd KW komunikat dotyczący przenoszenia pracowników dołowych z czterech kopalń zagrożonych likwidacją do innych zakładów. - Apelujemy do pracowników o rozsadek i rozwagę. Podpisując oświadczenie o chęci przejścia na inną kopalnię, wyrażasz zgodę na likwidację swojej kopalni!! - czytamy w treści oświadczenia wydanego przez MKPS.

Zaczęło się od "Brzeszcz". W ciągu doby do protestujących pod ziemią przeciwko rządowemu Planowi Naprawczemu dla Kompanii Węglowej SA (KW) dołączyli koledzy z trzech pozostałych kopalń, które rząd chce zlikwidować. Strajkuje już ponad 1000 górników. Poparły ich centrale związkowe. Od przyszłego tygodnia akcja protestacyjno-strajkowa ma objąć cały region.

Po potwierdzeniu się informacji o rządowych planach zamknięcia czterech kopalń Kompanii Węglowej SA (KW) pracownicy KWK "Brzeszcze" z drugiej zmiany nie wyjechali na powierzchnię, rozpoczynając protest przeciwko konfrontacyjnym posunięciom politycznym, które mają doprowadzić do likwidacji kilku tysięcy miejsc pracy w górnictwie.

Sztab Protestacyjno-Strajkowy Górniczych Central Związkowych zaprotestował przeciwko planom likwidacji kopalń i zwolnienia kilku tysięcy pracowników, które - wedle doniesień medialnych - ma zawierać przygotowywany przez rząd program naprawczy dla górnictwa węgla kamiennego. Oficjalne pismo w tej sprawie zostało skierowane na ręce pani premier Ewy Kopacz.

Z głębokim żalem informujemy, że 31 grudnia ub.r., po długiej walce z ciężką chorobą, zmarł nasz kolega Jacek Nocko - związkowiec, człowiek "Solidarności", wieloletni przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "S" KWK "Pokój", a następnie dyrektor do spraw pracy KWK "Pokój". Uroczystości pogrzebowe odbędą się 3 stycznia (sobota) w Rudzie Śląskiej-Goduli. Początek o godzinie 10. w kościele pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela przy ulicy Karola Goduli 22. Cześć Jego pamięci!

- Strona związkowa (...) jest gotowa do rozmów w sprawie wypracowania rozwiązań na czas trudnej sytuacji JSW - oświadczyli związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). Stawiają jednak pewne warunki, m.in. przedstawienie przez pracodawcę całościowego, uwzględniającego wszystkie przyczyny obecnej zapaści JSW programu naprawczego dla firmy i doprowadzenie do podpisania zakładowego układu zbiorowego pracy. Chcą też, by Zarząd zaczął respektować przepisy prawa pracy.

W świątecznym wydaniu miesięcznika Solidarność Górnicza podsumowujemy mijający rok. Piszemy o nowym prezesie Zarządu Kompanii Węglowej SA Krzysztofie Sędzikowskim i oczekiwaniu na program naprawczy jego autorstwa, który ma zostać przedstawiony jeszcze przed końcem miesiąca. Wspominamy też o nowych pomysłach "naprawy" sektora: najbardziej kuriozalne zakładają powtórkę z końca lat 90. XX wieku, gdy rząd premiera Jerzego Buzka postawił na masową likwidację kopalń. Zachęcamy do lektury.

13 grudnia w Zabrzu-Zaborzu śląsko-dąbrowska "Solidarność" oddała cześć tym, którzy 33 lata temu, po ogłoszeniu stanu wojennego, odważyli się powiedzieć "nie" komunistycznej władzy. Najczęściej płacili za to więzieniem, ale czasami życiem, tak jak dziewięciu górników z kopalni "Wujek". Pamięć tych ostatnich uczczono 16 grudnia przed Pomnikiem Dziewięciu z "Wujka" w Katowicach.

Mija 33. rocznica masakry górników z kopalni "Wujek". 16 grudnia 1981 roku funkcjonariusze Zmotoryzowanych Odwodów Milicji Obywatelskiej (ZOMO) wkroczyli na teren zakładu, gdzie trwał strajk m.in. przeciwko ogłoszeniu stanu wojennego. W wyniku pacyfikacji śmierć ponieśli: Józef Czekalski, Józef Giza, Joachim Gnida, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Jan Stawisiński, Zbigniew Wilk i Zenon Zając. Członkowie NSZZ "Solidarność" wezmą udział w uroczystościach upamiętniających ofiary tej zbrodni.

- Jeśli zarządzający polskim górnictwem od 7 lat politycy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego nie zdecydują się na prawdziwy dialog i poważne traktowanie Górnego Śląska to los całego regionu będzie przesądzony - mówi przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Kopex-Przedsiębiorstwa Budowy Szybów SA (Kopex-PBSz) Wojciech Trybuchowski. Z liderem zakładowej "S" rozmawiamy o sytuacji jednej z czołowych firm górniczych w kontekście fatalnych wyników polskich spółek węglowych.

Zarząd Kompanii Węglowej SA (KW) wycofał się z decyzji o odebraniu emerytom, rencistom i innym osobom uprawnionym jednej tony bezpłatnego węgla. Uchwała Zarządu KW dotyczy deputatu węglowego należnego za 2014 rok. - To była jedyna możliwa decyzja. Gdyby Zarząd Kompanii Węglowej jej nie podjął, naraziłby firmę na znacznie większe koszty - skomentował przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Dominik Kolorz.

Od rana w należącej do Kompanii Węglowej SA (KW) kopalni "Chwałowice" trwał podziemny protest pracowników Konsorcjum Przedsiębiorstw Robót Górniczych i Budowy Szybów (PRGiBSz) w Mysłowicach, którzy domagali się wypłaty wynagrodzeń za ubiegły miesiąc. Zarządy KW i Konsorcjum informowały, że pieniądze trafiły na pracownicze konta z opóźnieniem. Górnicy twierdzili co innego.

Przeznaczeni do zwolnienia pracownicy Jastrzębskich Zakładów Remontowych (JZR) zostaną zatrudnieni w spółce JSW Szkolenie i Górnictwo (SiG) na podstawie umów na czas nieokreślony - ustalili przedstawiciele organizacji związkowych i zarządów JZR oraz JSW SiG, co zakończyło trwający kilkanaście godzin podziemny protest.

Pracownicy Jastrzębskich Zakładów Remontowych (JZR) wykonujący pracę w należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) kopalni "Budryk" nie wyjechali na powierzchnię, rozpoczynając podziemny strajk przeciwko planowanym zwolnieniom. Górników z czwartej zmiany wsparli ich koledzy ze zmiany pierwszej. Łącznie protest prowadzi około 40 osób.

- Do tej pory prezes Zagórowski oskarżał o wszystko co złe związki zawodowe, a ostatnio wystosował list, w którym ewidentnie sugeruje, że winni fatalnym wynikom Jastrzębskiej Spółki Węglowej są sami pracownicy - mówi wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność" Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW) Roman Brudziński, komentując ostatnie ruchy pracodawcy, który od kilku lat prowadzi wojnę ze związkami zawodowymi, zamiast zająć się nastającymi problemami JSW. Polecamy ten wywiad.

W listopadowym wydaniu Solidarności Górniczej piszemy o sytuacji Kompanii Węglowej SA. Protest jej pracowników zaowocował rządową gwarancją ciągłości wypłaty wynagrodzeń przez kolejne miesiące. My pytamy: co dalej? Wracamy też do problemów Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA (JSW). Ponad 99 procent uczestników pracowniczego referendum zażądało odwołania nieudolnego kierownictwa Spółki, więc prezes JSW sugerował, że winnymi złych wyników firmy są... górnicy. Zachęcamy do lektury.